Archive | 2014/05/09

Jerozolima – śladami „króla w masce”

Jerozolima – śladami „króla w masce”
autorka: Gojka z Izraela – Ela Sidi

 Nigdy nie lubiłam szpitali. Już sam ich zapach: połączenie woni lekarstw z gotującym się jedzeniem i środkami dezynfekcyjnymi przyprawiał mnie o mdłości,  biel ścian nastrajała depresyjnie a szpitalne prześcieradła, nawet w dziale noworodków, przywodziły na myśl pośmiertne całuny przygniecione ciepłymi jeszcze ciałami. Nie przypuszczałam, że nadejdzie dzień, kiedy nie tylko zechcę pójść w odwiedziny do szpitala, ale będę usilnie kogoś prosiła o wpuszczenie do środka poza godzinami przyjęć. Jakiż szpital wart jest takiego zachodu? Tylko ten jeden: wyjątkowy, sekretny i prawie królewski, bo gdyby był wybudowany w XII wieku, a nie w XIX może miałby szansę gościć, jako pacjenta, uwielbianego przez krzyżowców, króla Jerozolimy, nieustraszonego Baldwina VI zwanego też „Królem w masce”. Przez 120 lat swego istnienia szpital straszył swymi pacjentami mieszkańców Jerozolimy i chyba do dziś straszy, gdyż świeci pustkami  i nie ma już w nich ani jednego chorego. Ostatni z nich opuścił go w 2000 roku, pozostawiając, przez ostatnie 10 lat, prawie idealnie samotnym i zapomnianym. Jego kuchnie i pralnie od lat odpoczywają bezczynne, a jedyną woń medykamentów, nostalgicznie przypominających dawne czasy, daje się wyczuć w dnie, kiedy jerozolimskie matki przychodzą tu ze swymi niemowlakami na szczepienia.
czytaj wiecej tu … Jerozolima – śladami „króla w masce”

Ksiazka Eli Sidi   Izrael oswojony (ebook)   “IZRAEL OSWOJONY”, o Izraelu i Izraelczykach
(wydawnictwo “Muza”, seria: “Spectrum poleca”) jest już w księgarniach i internecie!

Świat dzisiejszy

Świat dzisiejszy

Jahn Otto Johansen
Wiele razy wracałem do książki Stefana Zweiga Świat wczorajszy, czytałem również książki jego przyjaciela, Josepha Rotha. Teraz, kiedy skończyłem osiemdziesiąt lat, co nie jest uważane za podeszły wiek w naszym medycznym dobrobycie, przeraża mnie, jak istotne są dzisiaj ich obserwacje, szczególnie w sprawie antysemityzmu i ogólnie ksenofobii. Świat dzisiejszy jest równie niebezpieczny jak świat wczorajszy.

Ilustracja z norweskiej biblii dla dzieci wydanej w roku 2008.

                                       Ilustracja z norweskiej biblii dla dzieci wydanej w roku 2008. 

Stefan Zweig nie potrafił znieść przymusowego życia na obczyźnie i w końcu popełnił samobójstwo razem ze swoją młodą żoną. Chociaż nigdy nie miał tak wysokiej pozycji, jak inny wygnany poeta, Thomas Mann, który uważał samobójstwo za akt tchórzostwa, obserwacje i rozważania Zweiga są nadal w sposób niesamowity istotne dzisiaj. Stefan Zweig był Żydem, który adaptował się do środowiska, czy to w Wiedniu, czy za granicą. Nigdy nie prowokował i absolutnie nie był syjonistą. Ożenił się z katoliczką i przez innych Żydów uważany był za konwertytę. Być może sądził, że ludzie zapomną, iż jest Żydem.

Tłumaczenie dla “Listy z Naszego Sadu”: – Małgorzata Koraszewska
czytaj reszte tu. … Listy z Naszego Sadu
a jesli znasz norweski czytaj tu orginal: … Verden av i dag

This entry was posted on 2014/05/09, in Ze Swiata.