Nieudana próba Grossa – 19.01.2008
O ksiazce Jana Grossa “Strach” mowi
obecny dyrektor MHZP Dariusz Stola.
Rozmawiał Marcin Wojciechowski
Nie można na podstawie rozmowy dwóch mężczyzn w Kielcach budować tez o ówczesnej kondycji moralnej społeczeństwa polskiego i o jego postawach w czasach Zagłady. A Gross to robi – mówi historyk dr hab. Dariusz Stola*
Marcin Wojciechowski: Jan Tomasz Gross pisze: “Z powodu morderczej obsesji jednego z największych złoczyńców w historii los rzucił wyzwanie Polakom: z polskiego społeczeństwa wyrwano na męczeńską śmierć jedną dziesiątą współobywateli tylko dlatego, że byli Żydami. I musimy się wobec tego dowiedzieć, jak reszta polskiego społeczeństwa zachowała się w tych okolicznościach i czy Polacy temu wyzwaniu losu sprostali”.
Dariusz Stola: To bardzo piękne zdanie i nie sposób się z nim nie zgodzić. Jan Gross podkreśla dalej, że Polacy nie mieli wpływu na decyzję nazistów, wybrania Polski na miejsce kaźni Żydów – nikt ich nie pytał, czy się na to zgadzają. Te zdania potwierdzają przekonanie, które wyniosłem z lektury “Strachu”, że w gruncie rzeczy wydarzenia z lat powojennych, w tym pogrom kielecki, nie są najważniejszym tematem tej książki. Interpretacja “antysemityzmu w Polsce tuż po wojnie” – jak głosi podtytuł książki – jest tylko obszernym wprowadzeniem do ponownego podjęcia innego tematu, tematu wcześniejszych publikacji Grossa.
czytaj dalej tu … Wyborcza