Archive | 2020/03/26

Zaraza, bóg i polityka prewencyjna

Zaraza, bóg i polityka prewencyjna

Andrzej Koraszewski,


Irański nastolatek cieszy się z powodu zdobycia maski

W mediach w niemałym stopniu dominują doniesienia na temat zarazy, popularnie i niezbyt precyzyjnie nazywanej „koronawirusem”. W przeszłości czarna ospa, dżuma, cholera, hiszpańska grypa dziesiątkowały populacje całych kontynentów. Nowy, zjadliwy wirus powoduje, że medycyna chwilowo jest niemal bezradna. W oczekiwaniu na skuteczne leki i szczepionki służby medyczne koncentrują swoje wysiłki na izolacji nosicieli wirusa, żeby zaraza nie stała się pandemiczna.

W odróżnieniu od naszych przodków nie podejrzewamy boskiej kary ani złych mocy. Mamy dobre teorie na temat tego, jak ten wirus przeskoczył ze zwierząt na człowieka i jak się roznosi. Oczywiście pojawiły się spiskowe teorie, że został celowo wyprodukowany w laboratorium i, jakżeby inaczej, nie obyło się bez podejrzewania, że to Żydzi.

Przyjaciel pisze z Hongkongu, że od miesiąca pracuje z domu, że kto tylko może, unika wszelkich kontaktów ze światem zewnętrznym. Żywność dostarczają do domu dwa największe supermarkety, jeszcze przed miesiącem dostawa była następnego dnia, potem dostarczali po tygodniu i z ograniczeniami wielkości zamówienia dotyczącymi przede wszystkim ryżu i środków do odkażania. Teraz dostawy wstrzymano, tłumacząc się przeciążeniem i brakiem kurierów.

Ludzie, którzy byli ostatnio w kontynentalnych Chinach (mniej niż 14 dni temu), mają obowiązkową kwarantannę i nie wolno im wychodzić z domów. Granica z Chinami jest zamknięta. W niektórych sklepach pustki, w niektórych leżą towary z Chin, ale niektóre są nadal jako tako zaopatrzone, wszędzie brak papieru toaletowego. Jak dotąd Hongkong miał 74 przypadki zachorowań i ludzie mają nadzieję, że niebawem będzie można złagodzić restrykcje.

Przyjaciel jest przekonany, że chociaż to wszystko jest przygnębiające, działania prewencyjne są dobrze zorganizowane, a społeczeństwo zdyscyplinowane. Jest więc nadzieja, że nie będzie większego dramatu. Pisze, że jest przerażony myślą o tym, że ten wirus zacznie się rozlewać w Afryce, gdzie szanse na sprawne działania władz są znacznie mniejsze, a chorzy mogą nie przestrzegać zaleceń służb medycznych.

Doskonała komunikacja w globalnej wiosce powoduje, że zaraza przenosi się dziś tysiąckrotnie szybciej niż w przeszłości. Mamy lepszą wiedzę i znacznie lepsze możliwości organizacyjne, ale tworzenie barier utrudniających roznoszenie się choroby nie jest łatwe i jest zróżnicowane w zależności od systemu politycznego, edukacji społeczeństwa i kultury. Wybuch zarazy w Iranie jest tu szczególnie interesujący i groźny. 24 lutego irański urzędnik z Kum poinformował o 50 przypadkach zgonów związanych z zarazą. Władze udzieliły mu nagany, twierdząc, że było tylko 12 zgonów i 61 przypadków zachorowań. Miejsce wybuchu zarazy szczególne – ośrodek kultu i czas pielgrzymek.

24 lutego irański wiceminister zdrowia Iraj Hariri obwieścił, że Iran nie będzie wprowadzał kwarantanny, że to metody sprzed pierwszej wojny światowej. (W dzień później okazało się, że on sam jest już zarażony). Równie groźne lub zgoła groźniejsze są kazania duchowych pasterzy.

W końcu stycznia syryjski duchowny ‘Abd Al-Razzaq Al-Mahdi, przekonywał, że koronawirus jest… karą Allaha. Nie tylko mówił w swoim kazaniu, że jest to zemsta Allaha na niewiernych, komunistach i buddystach za przeciwstawianie się muzułmanom, ale wydał również fatwę pozwalającą świętować wybuch epidemii w Chinach. Piszący o tym saudyjski liberał Mansour Al-Hadj jest nie tylko zdumiony, że nikt z wiernych nie zaprotestował, ale jest przekonany, że tego rodzaju duchowi pasterze są i będą nadal bardzo popularni, duchowni wypowiadający się zaś w duchu współczucia i tolerancji pozostaną godnymi podziwu wyjątkami.

W Iranie po pierwszych przypadkach śmierci władze troszczyły się tylko o to, żeby wiadomość nie przedostała się do społeczeństwa i nie spowodowała paniki. W efekcie wielu zakażonych pielgrzymów powróciło do swoich domów w Iranie i poza Iranem. Jak pisał izraelski dziennikarz Seth J. Fratzman, już w piątek 21 lutego prasa turecka poinformowała, że w samym Iranie było 750 przypadków zachorowań. Zaraza z jednego miejsca kultu zaczęła się błyskawicznie szerzyć na całym Bliskim Wschodzie.

Widzimy tu stały wzór – biurokratyczny odruch wyciszenia sprawy (analogicznie w pierwszym momencie zachowały się władze chińskie, Li Wenliang, lekarz, który pierwszy poinformował o zarazie, zmarł, ale wcześniej dostał reprymendę za przekazywanie wywołujących niepokój informacji). Opóźnione działania z powodu biurokratycznych oporów łączą się z brakiem kompetencji.

W Iranie zamknięto szkoły, pospiesznie szuka się sposobów zminimalizowania możliwości przenoszenia się zarazy, są to jednak działania mocno spóźnione. Zjednoczone Emiraty Arabskie, Oman, Kuwejt, Afganistan wstrzymały loty i zamknęły granice z Iranem. Irak jest najbardziej zagrożony ze względu na religijne i przemytnicze powiązania. Formalne zamknięcie granicy jest możliwe, ale jej uszczelnienie praktycznie wykluczone. Iracki Kurdystan próbuje się odgrodzić od reszty kraju.

Jak długo to będzie trwało, jakie będzie miało implikacje dla gospodarki chińskiej, irańskiej, światowej? Jakie będzie miało konsekwencje polityczne?

„Jeśli dojdzie do pandemii, 40 do 70 procent światowej populacji może się zarazić w ciągu roku”.
To wszystko zależy od bardzo wielu czynników. W samych Chinach liczba nowych przypadków zachorowań chwilowo maleje. Korea Południowa, Włochy, to miejsce, gdzie sytuacja może być szybko opanowana. Jest niemal pewne, że zaraza przedostanie się do krajów i miejsc, gdzie władze są jeszcze bardziej niesprawne niż w Iranie. Czy może mieć rację profesor Marc Lipsitch, epidemiolog z Harvard University, których twierdzi, że w ciągu roku 70 procent populacji świata będzie zarażonych wirusem COVID-19? Tak głoszą nagłówki gazet, ale w rzeczywistości amerykański ekspert wyraził to znacznie ostrożniej:

Trudno się czasem dziwić, że politycy i ich biurokraci obawiają się tego, co pozbawieni rozumu i odpowiedzialności dziennikarze potrafią wymyślić. Amerykański ekspert mówił o konieczności przygotowania się wszystkich krajów na to, że zaraza do nich dotrze i że trzeba szybko izolować każdego nosiciela. To są działania skomplikowane i kosztowne. A jak powiedział Kosiniak-Kamysz (chyba raczej jako lekarz, a nie przywódca PSL i kandydat na prezydenta), liczą się tu godziny, a nie tylko dni i tygodnie. Tymczasem nowe przypadki pojawiły się już w Danii, w Estonii, w Grecji, Gruzji, Rumunii, Norwegii i Macedonii.

Mój przyjaciel z Hongkongu najbardziej obawia się wybuchu zarazy w Afryce. Może mieć rację. Polityczny chaos, niewiara w nowoczesną medycynę plus zaufanie do takiego czy innego boga mogą mieć niebezpieczny wpływ na cały świat. Chwilowo jednak wiele wskazuje na to, że organizacja działań prewencyjnych idzie w miarę sprawnie, koszty walki z zarazą będą zapewne bardzo wysokie, ale nie sądzę aby ludzkości groziła powtórka plagi podobnej do tych, z jakimi borykała się w czasach średniowiecza.

A swoją drogą ciekawe, ilu nauczycieli biologii skorzysta z okazji, jaką jest zainteresowanie zarazą uczniów, żeby im wyjaśnić, jak działa ewolucja, czyli co się dzieje, kiedy jakiś wirus znajduje nowego gospodarza i jak zarazy mogą wpływać na ewolucję gatunku. Nauczyciel mógłby również podać garść statystyk, a więc, że jak dotąd (dane na 26 lutego 2020) liczba zachorowań na świecie powoli zbliża się do 100 tysięcy, że odnotowano przypadki zachorowań w ponad 50 krajach, zmarło jak dotąd 2800 osób, głównie ludzi powyżej 70 roku życia, znacznie więcej mężczyzn niż kobiet. Śmiertelność wynosi 3,4 procent zarażonych, czyli jest niższa niż w przypadku eboli i wielu innych chorób zakaźnych.


Andrzej Koraszewski
Publicysta i pisarz ekonomiczno-społeczny. Ur. 26 marca 1940 w Szymbarku, były dziennikarz BBC, wiceszef polskiej sekcji BBC, i publicysta paryskiej „Kultury”.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Former FBI Agent Levinson Believed to Have Died in Iran Custody, Family Says

Former FBI Agent Levinson Believed to Have Died in Iran Custody, Family Says

Reuters and Algemeiner Staff


Christine Levinson (R), wife of former FBI agent Robert Levinson, watches as her son Daniel Levinson displays a web print of his father’s picture to journalists while attending a news conference at Switzerland’s embassy in Tehran, Dec. 22, 2007. Photo: Reuters / Morteza Nikoubazl.

The family of Robert Levinson, the former FBI agent who disappeared in March 2007 after traveling to an island controlled by Iran, said on Wednesday it now believes Levinson died in Iranian custody, based on information from US officials.

President Donald Trump said on Wednesday he had not been told that Levinson was dead, but things did not look good and a lot of people thought Levinson had died.

White House National Security Adviser Robert O’Brien said in a statement later: “While the investigation is ongoing, we believe that Bob Levinson may have passed away some time ago.”

Levinson’s family said in a posting on Facebook and a website: “Today with aching hearts, we are sharing devastating news about Robert Levinson, the head of our family.”

“We recently received information from US officials that has led both them and us to conclude that our wonderful husband and father died while in Iranian Custody. We don’t know when or how he died, only that it was prior to the COVID 19 pandemic,” the family said.

The family said they did not know when, or even if, Levinson’s body would be returned to them, calling it “the very definition of cruelty.”

Trump called Levinson “a gentleman” and “outstanding.” He added, in apparent reference to what US officials had told the family: “They’ve been making the statement to the family, I believe.”

“It’s not looking good; he wasn’t well for years anyway, in Iran,” Trump said. “It’s not looking promising … we feel terribly for the family.”

“It’s not looking great, but I won’t accept that he’s dead,” the president added. “They haven’t told us that he’s dead, but a lot of people are thinking that that’s the case.”

O’Brien added in his statement: “Iran must provide a complete accounting of what occurred with Bob Levinson before the United States can fully accept what happened in this case.”

Levinson disappeared after flying from Dubai to Kish Island in the Gulf in March 2007. There he met with Daoud Salahuddin, an American Islamic militant who fled to Iran while facing charges in the murder of an Iranian embassy official based in Washington.

Levinson, working then as a private investigator, was seeking information on alleged corruption involving former Iranian President Akbar Hashemi Rafsanjani and his family, said sources familiar with his work.

Months after he disappeared, US government sources acknowledged that before traveling to Kish Island, Levinson had maintained an unorthodox contractual relationship with the analytical branch of the Central Intelligence Agency. A handful of CIA officials were forced out of the agency and several more were disciplined after an internal agency investigation.

The Iranian government has never publicly acknowledged any role in Levinson’s abduction, though at the time of his disappearance a government-affiliated media outlet broadcast a story saying he was “in the hands of Iranian security forces.”

Some US investigators at least until recently believed Levinson was still alive, while officials at other US agencies believe he died some time, perhaps years, ago.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


2495 Israelis have Coronavirus – Mar. 26, 2020

2495 Israelis have Coronavirus – ILTV Israel news – Mar. 26, 2020


ILTV Israel News



5240 tests carried out in last 24 hours; 66 have fully recovered.
PM Netanyahu warns that full lockdown could be “just days away”.
Americans in Israel eligible for potential payments of $500-$1200.

 


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com