Co wiemy o wariancie koronawirusa omikron z Afryki? 5 pytań
Piotr Cieśliński
Pacjenci chorzy na COVID-19 w szpitalu w Pretorii w RPA. (Fot. Jerome Delay / AP Photo)
Coraz więcej krajów wstrzymuje loty z południa Afryki, gdzie pojawił się i rozprzestrzenia nowy, groźny wariant koronawirusa SARS-CoV-2. Ale wiadomo, że zarazek wydostał się z Afryki i jest już m.in. w Europie. Światowa Organizacja Zdrowia oznaczyła go grecką literą omikron i wpisała na listę wariantów niepokojących, gdzie dołączył do wariantów alfa, beta, gamma i delta.
1. Gdzie i kiedy wykryto omikron?
Pierwsza potwierdzona infekcja wariantem omikron została wykryta w wymazie pobranym 9 listopada 2021 r. w południowej Afryce. Nowy wariant został zgłoszony do WHO 24 listopada. Dotychczas wykryto go w Republice Południowej Afryki (w bardzo wielu próbkach, co oznacza, że już jest rozpowszechniony w tym kraju), Botswanie (u czterech osób, które testowały się przed planowaną podróżą), Hongkongu (u podróżnego z RPA), w Izraelu (u osoby, która przyleciała z Malawi) i w Belgii (u osoby wracającej z Egiptu).
2. Dlaczego omikron niepokoi naukowców?
Ma niespotykaną wcześniej liczbę mutacji – zwłaszcza w kluczowym fragmencie genomu, który koduje białko szczytowe. Z tego białka zbudowane są charakterystyczne “kolce” na powierzchni koronawirusa. Za jego pomocą koronawirus przyczepia się i wnika do komórek gospodarza.
Wariant omikron (wcześniej oznaczany B.1.1.529) ma w tym białku aż 32 mutacje, które odróżniają go od oryginalnego wirusa z Wuhanu. W tym aż 10 z tych mutacji skupione są w domenie RBD, kluczowym obszarze białka szczytowego, który wiąże się z receptorem ACE2 na powierzchni komórek. Da porównania: wariant beta ma trzy, a wariant delta – dwie mutacje w tym regionie.
Trzy z tych mutacji są w obrębie tzw. miejsca S1/S2 białka szczytowego, które musi być rozcięte przez enzym furynę, aby wirus mógł wniknąć do komórki. Cięcie to jest kluczowe dla zainfekowania komórki, a mutacje – czego obawiają się badacze – mogą uczynić ten proces bardziej efektywnym.
Na poniższym rysunku przedstawione są wszystkie wykryte mutacje wariantu B1.1.529 koronawirusa we fragmencie kodującym białko szczytowe (barwa zielona) oraz domenę RBD (czerwona): **************************************
Wszystkie wykryte mutacje mogą z jednej strony zwiększać zakaźność koronawirusa (ułatwiać mu wnikanie do komórek gospodarza), z drugiej – mogą osłabiać poszczepienną ochronę (potwierdzeniem tego może być to, że omikronem zakażali się także zaszczepieni).
Z tego powodu Światowa Organizacja Zdrowia wpisała B1.1.529 na listę wariantów niepokojących.
3. Czy wariant omikron jest bardziej zakaźny od delty?
Nie mamy jeszcze pewności, ale w ostatnich dniach stanowi zdecydowaną większość identyfikowanych (sekwencjonowanych) zakażeń w RPA. Naukowcy sądzą, że to ten wariant stoi za skokiem zakażeń, jaki nastąpił w ostatnich dwóch tygodniach w prowincji Gauteng, najbardziej uprzemysłowionym regionie kraju. Wcześniej dominował tam wariant delta, jak na całym świecie. Omikron go teraz wypiera, co może oznaczać, że jest bardziej zakaźny.
Nie ma w tej chwili jednak jeszcze żadnych badań, które by szacowały jego zakaźność albo zjadliwość (niewykluczone bowiem, że niektóre z jego mutacji zaostrzają przebieg choroby).
Poniższy wykres pokazuje, które warianty dominowały w kolejnych falach zakażeń w RPA.W ostatnich dniach wariant omikron (B.1.1.529) zaczyna zastępować wariant delta, co oznacza, że rozchodzi się znacznie szybciej:
Kolejne fale zakażeń w RPA i wywołujące je warianty koronawirusa Centre for Epidemic Response & innovation/RPA
4. Czy obecne szczepionki skutecznie chronią przed wariantem omikron?
Nie mamy takiej pewności. Południowoafrykańscy naukowcy mówią, że niektóre mutacje wariantu omikron upodabniają go do wariantów lambda i beta, które nieco obniżają efektywność szczepionek.
Najbardziej skuteczne obecnie szczepionki mRNA działają w ten sposób, że skłaniają komórki organizmu do produkcji białka szczytowego, dzięki czemu przygotowują układ odpornościowy do odparcia prawdziwego ataku. Nasz organizm uczy się bowiem wytwarzać przeciwciała, które “przylepiają się” do kluczowych miejsc białka szczytowego i w ten sposób blokują lub utrudniają działanie wirusa.
Jeśli jednak białko szczytowe nowego wariantu zbyt mocno się różni od tego, które zostało zakodowane w mRNA szczepionki, to układ odpornościowy może mieć kłopot z rozpoznaniem zarazka, a przeciwciała – z jego neutralizacją. Z podobnych powodów omikron może także ponownie zakażać tych, którzy już przechorowali COVID-19 i nabyli odporność w naturalny sposób.
“Wstępne dowody sugerują zwiększone ryzyko reinfekcji tym wariantem w porównaniu z innymi niepokojącymi wariantami” – stwierdza WHO w swoim piątkowym komunikacie.
Dr David Nabarro z WHO mówił w BBC, że szybko się nie dowiemy, czy nowy wariant także “ucieka” szczepionkom. – To może nam zająć tygodnie – mówił.
5. Skąd się wzięło tak dużo mutacji w tym wariancie?
Nigdy się pewnie tego nie dowiemy. Jedno jest pewne: koronawirusy mutują za każdym razem, gdy się namnażają w komórkach. To przypadkowe zmiany, wynikające z błędów w replikacji. Większość z tych mutacji nie daje zarazkowi żadnej korzyści, ale im dłużej wirus się namnaża, tym większa szansa, że jedna z kolejnych mutacji da mu jakąś przewagę. Dlatego im dłużej trwa pandemia i zarazek rozchodzi się po świecie, tym większe ryzyko pojawienia się groźnych wariantów.
W dodatku w wielu krajach kuleje akcja szczepień, która mogłaby postawić tamę pandemii. W RPA w pełni zaszczepione jest ledwie 24 proc. populacji.
Nowy wariant jest o tyle wyjątkowy, że liczbą i gęstością mutacji znacznie odbiega od poprzedników. “To duży skok w ewolucji SARS-CoV-2” – twierdzą badacze. Jedna z hipotez mówi, że taka przyspieszona ewolucja mogła nastąpić w organizmie jednego z pacjentów o osłabionej odporności, np. chorującego na HIV, których na południu Afryki jest wyjątkowo dużo. W takim organizmie wirus mógł się namnażać i zmieniać wyjątkowo długo bez przeszkód ze strony układu odpornościowego.
Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com