Archive | 2021/12/02

Syn zamordowanego b. premiera: pierwsza wersja była taka, że ktoś sprawców wpuścił do domu

Piotr Jaroszewicz. Fot. PAP/Z. Matuszewski

.
Piotr Jaroszewicz urodził się 8 października 1909 r. w Nieświeżu. Jego ojciec, Konstanty, był prawosławnym duchownym. Piotr Jaroszewicz ukończył wyższy kurs nauczycielski, a także studiował pedagogikę w Warszawie. Do wybuchu II wojny światowej pracował jako nauczyciel w szkołach powszechnych w okolicach Garwolina.


Syn zamordowanego b. premiera: pierwsza wersja była taka, że ktoś sprawców wpuścił do domu

Marcin Jabłońsk


Pierwsza wersja jeszcze na miejscu zabójstwa była taka, że sprawców ktoś musiał wpuścić do domu; nie było śladów wejścia siłowego – mówił we wtorek starszy syn zamordowanego w 1992 r. b. premiera Piotra Jaroszewicza. Proces trójki oskarżonych trwa od ponad roku.

We wtorek warszawski sąd okręgowy przeszedł do fazy wysłuchiwania oskarżycieli posiłkowych w tej sprawie. Na pytania sądu odpowiadał starszy syn zamordowanego b. premiera z czasów PRL Andrzej Jaroszewicz.

“Ojciec nie prowadził zbyt dużego życia towarzyskiego, ani kiedy był premierem, ani na emeryturze. Nie ten charakter. Raczej ogród, praca fizyczna, pisał wspomnienia. Spotykał się tylko ze swoimi byłymi współpracownikami. Czasem jego żona jechała do krawcowej, sam ją zawoziłem” – mówił we wtorek przed sądem.

Odpowiadając na pytanie sądu, dodał, że nie kojarzy, aby jego ojciec utrzymywał kontakty z jakąś osobą z Radomia. W procesie o zabójstwo małżeństwa oskarżonych jest trzech b. członków radomskiego “gangu karateków”, który w latach 90. dokonał kilkudziesięciu napadów rabunkowych.

Proces dotyczący zabójstwa b. premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony ruszył przed Sądem Okręgowym w Warszawie w sierpniu ub.r. Prokuratura oskarża Roberta S. o uduszenie Piotra Jaroszewicza oraz zastrzelenie jego żony Alicji Solskiej-Jaroszewicz, a Dariusz S. i Marcin B. oskarżeni są o współudział w zabójstwie b. premiera.

Ciało b. premiera w jego willi w warszawskim Aninie znalazł młodszy syn Jan. Zaniepokoił go fakt, że rodzice nie odbierali telefonu. Po znalezieniu zwłok ojca od razu pojechał zawiadomić policję. Dopiero potem okazało się, że nie żyje również jego matka.

Starszy syn z pierwszego małżeństwa Piotra Jaroszewicza – Andrzej – pojawił się na miejscu zabójstwa później, przyjechał z Gdańska. “Była policja, prokuratura, tam wycieczki przyjeżdżały. (…) Niektórych ludzi znałem, to byli wysocy przedstawiciele służb. Nie przyjechali rozwiązywać sprawy, przyjechali popatrzeć” – mówił we wtorek przed sądem.

“Rozmów było bardzo dużo. Pierwsza teoria policjantów była taka, że ktoś sprawców musiał wpuścić do domu, nie było śladów wejścia siłowego” – powiedział. Dopytywany przez sąd dodał, że wówczas nie było tezy o wejściu do domu po drabinie.

Według prokuratury trzej oskarżeni w tym procesie mężczyźni mieli wejść do mieszkania po drabinie przez uchylone okno łazienki. Kwestii drabin, jakie znajdowały się na posesji, dotyczyło w związku z tym wiele pytań.

“Drabina to moje niedowierzanie. To duża drabina, którą wielokrotnie ojcu pomagałem nosić do ogrodu, aby pomóc ściąć jakieś gałęzie. (…) Mieliśmy trudność, żeby ją razem przenieść z szopy do ogrodu. To była taka przemysłowa drabina z litego drzewa, okuta metalem. W pojedynkę na pewno nikt nie mógł tej drabiny zainstalować” – mówił Andrzej Jaroszewicz. Jak dodał, tym bardziej trudne było dowiązanie do niej mniejszej drabiny w celu jej wydłużenia, gdy w tamtej części posesji, przy domu, nie było zbyt wiele przestrzeni.

Do jednej z najgłośniejszych zbrodni lat 90. doszło w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1992 r. Prokuratura zarzuciła trzem mężczyznom napad na posesję w Aninie, podczas którego mieli wspólnie zamordować Piotra Jaroszewicza, zaś Robert S. miał zabić Alicję Solską-Jaroszewicz. Robertowi S. zarzucono również zabójstwo małżeństwa S. w 1991 r. w Gdyni oraz usiłowanie zabójstwa mężczyzny w Izabelinie. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Według prokuratury w dniu napadu oskarżeni przez wiele godzin obserwowali posesję ofiar. Po wejściu do domu Jaroszewiczów Robert S. obezwładnił Piotra Jaroszewicza uderzeniem w tył głowy znalezioną bronią palną. Oskarżeni przywiązali mężczyznę do fotela. Z kolei Alicja Solska–Jaroszewicz została skrępowana i położona na podłodze w łazience. Oskarżeni przeszukali dom, zabrali z niego – poza dwoma pistoletami – 5 tys. marek niemieckich, pięć złotych monet oraz damski zegarek.

Jak wskazuje prokuratura, prawdopodobnie w momencie opuszczania przez sprawców domu pokrzywdzonych, już w godzinach wczesnoporannych, Piotr Jaroszewicz wyswobodził się z więzów. Napastnicy znów posadzili go w fotelu. Następnie, gdy dwaj sprawcy trzymali go za ręce, Robert S. go udusił.

Według prokuratury po zamordowaniu Piotra Jaroszewicza Robert S. zabrał z gabinetu pokrzywdzonego jego sztucer, poszedł do łazienki, w której leżała związana Alicja Solska-Jaroszewicz i miał ją zastrzelić.

Sąd ma kontynuować wysłuchanie i pytania do starszego syna zamordowanego b. premiera na rozprawie 1 grudnia. (PAP)


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


129 nations ignore Jewish ties to Temple Mount, call it solely Muslim

129 nations ignore Jewish ties to Temple Mount, call it solely Muslim

TOVAH LAZAROFF


The United States, which opposed the text, said that the omission of inclusive terminology for the site sacred to three faiths was of “real and serious concern.”

Jewish visitors on the Temple Mount on Wednesday.
(photo credit: TEMPLE MOUNT ADMINISTRATION)

The United Nations General Assembly approved a resolution 129-11 on Wednesday, that disavowed Jewish ties to the Temple Mount and called it solely by its Muslim name of al-Haram al-Sharif.

The text, referred to as the “Jerusalem resolution,” is part of a push by the Palestinian Authority and the Arab states across the UN system to rebrand Judaism’s most holy site and as an exclusively Islamic one.

The United States, which opposed the text, said that the omission of inclusive terminology for the site sacred to three faiths was of “real and serious concern.”

“It is morally, historically and politically wrong for members of this body to support language that denies” both the Jewish and Christian connections to the Temple Mount and al-Haram al-Sharif.

Jewish man prays at the Temple Mount in front of the Dome of the RockJEREMY SHARON

The US has not been the only country to voice concern over the lack of inclusive language. In an attempt to ensure support for the resolution, its authors had made some small amendments since the UNGA last approved the resolution in 2018 by 148-11. That text referenced al-Haram al-Sharif twice, one in the action portion of the resolution and once in the introduction.

This time, the phrase al-Haram al-Sharif was mentioned only once in the introduction. Despite this shift, support for the resolution dropped, with the number of countries that abstained growing from 14 to 31.
Three years ago, all the European countries supported the text, this year a number of them changes their votes.

Hungary and the Czech Republic opposed the resolution, while Albania, Bulgaria, Denmark, Germany, Lithuania, the Netherlands, Romania, Slovakia and Slovenia.

A British envoy said the “the resolution adopted today refers to the holy sites in Jerusalem in purely Islamic terms without recognizing the Jewish terminology of Temple Mount.

“The UK has made clear for many years that we disagree with this approach and while we welcome the removal of the majority of these references, we are disappointed that we were unable to find a solution to the final reference

“The UK has therefore moved our vote today from a ‘yes’ to an ‘abstention.’ If the unbalanced reference had been removed, the UK would have been ready and willing to vote ‘yes,'” the British envoy said.

“This should not be misunderstood as a reflection of a change in UK policy toward Jerusalem. Instead, it is an important signal of our commitment to recognizing the history of Jerusalem to the three monotheistic religions,” he said.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


European Stories, Shalom Poland

European Stories, Shalom Poland

ARTE GEIE


Patrycja and Eryc don’t dare tell anyone beyond a close circle of friends that they’re Jewish for fear of reprisals. Poland used to be a hub of Jewish culture, but the Holocaust devastated the community and it never recovered. Though the young couple rarely goes to the synagogue, they feel Jewish at heart. They say there is no place for them


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com