Walki w Dżeninie, do którego weszła izraelska armia, 19 czerwca 2023 r. (Fot. Majdi Mohammed / AP Photo)

Izrael: Duża operacja armii w Dżeninie. Zginęło sześciu Palestyńczyków, blisko stu jest rannych [wersja G-wyborczej ]

Marta Urzędowska [jezyki.. arabic ale nie hebrajski ]

Sześciu Palestyńczyków, wśród nich piętnastolatek, zginęło, a blisko stu zostało rannych w starciach, jakie wybuchły po wejściu izraelskich żołnierzy do Dżeninu na Zachodnim Brzegu Jordanu. Po raz pierwszy od kilkunastu lat armia sięgnęła po śmigłowce uderzeniowe.

.

Poniedziałkowa operacja rozpoczęła się nad ranem. Izraelscy żołnierze weszli na przedmieścia Dżeninu na Zachodnim Brzegu Jordanu, szukając dwóch palestyńskich bojowników.

Zabity piętnastolatek, ranna piętnastolatka. Śmigłowce użyte po raz pierwszy od intifady
Choć początkowo operacja wyglądała na rutynową, po wejściu żołnierzy sprawy błyskawicznie przybrały gwałtowny obrót. Palestyńczycy stawili wyjątkowo zacięty opór – doszło do poważnych starć, w których zginęło czterech Palestyńczyków, wśród nich piętnastolatek Ahmad Saker, a także co najmniej jeden bojownik Islamskiego Dżihadu. We wtorek rano zmarł kolejny Palestyńczyk, a 91 jest rannych, wśród nich – według palestyńskich źródeł medycznych – 23 osoby są w stanie ciężkim albo krytycznym.

Jak informuje Haaretz, wśród ciężko rannych jest piętnastoletnia Palestynka, postrzelona w swoim domu – kula przeszła przez jego ścianę. Ranny został też palestyński dziennikarz Hazem Nasser, który miał na sobie kamizelkę z napisem “Press”.

Palestyński Czerwony Półksiężyc oskarżył izraelską armię o zatrzymywanie zespołów ratowników, którzy próbowali dotrzeć do ofiar. – Działamy w bardzo trudnych warunkach. Izraelskie siły utrudniają poruszanie się karetek i nie pozwalają medykom wykonywać ich pracy – przekonywał cytowany w BBC szef organizacji w Dżeninie, dr Mahmud as-Saadi.

Rannych zostało też ośmiu izraelskich żołnierzy, którzy – według rzecznika armii – odnieśli lekkie lub umiarkowane obrażenia. Pozostali żołnierze po południu wycofali się z Dżeninu, jednak nie obyło się bez kolejnego incydentu. „Kiedy służby bezpieczeństwa wycofywały się z miasta, pojazd wojskowy został trafiony ładunkiem wybuchowym i uszkodzony” – brzmi oświadczenie armii.

Jak wyjaśnia jej rzecznik, właśnie po zniszczeniu pojazdu zostały wezwane śmigłowce atakujące Apache i otworzyły ogień do palestyńskich bojowników, by pomóc izraelskim żołnierzom wycofać się z Dżeninu, podczas gdy trwał palestyński ostrzał.

Operacja może oznaczać eskalację. W regionie narasta przemoc

Śmigłowce uderzeniowe nie były wykorzystywane na Zachodnim Brzegu od kilkunastu lat – ostatnim razem podczas zakończonej w 2005 r. drugiej palestyńskiej intifady. Eksperci tłumaczą, że nie było wyjścia – w sytuacji, kiedy żołnierze zostali ranni, a wóz opancerzony zniszczony, musiały przylecieć, żeby pomóc w wycofaniu się.

Walki w Dżeninie, do którego weszła izraelska armia, 19 czerwca 2023 r. Fot. Majdi Mohammed / AP Photo

– Nie byliśmy w stanie wyjść z domu, tu trwa regularna wojna, nad głowami krążą nam Apache – alarmował jeden z mieszkańców cytowany przez BBC. – Śmigłowiec zbombardował pole w naszej dzielnicy, są ranni, zniszczony jest wodociąg, co oznacza braki w dostawach wody w niektórych częściach Dżeninu – dodawał.

Poniedziałkowa operacja może oznaczać poważną eskalację, niebezpieczną w sytuacji, kiedy od miesięcy w regionie narasta przemoc. Od początku ubiegłego roku, po serii ataków palestyńskich terrorystów na izraelskich cywilów, Izrael rozpoczął regularne naloty na miejscowości na Zachodnim Brzegu, gdzie poluje na palestyńskich bojowników – głównie w Dżeninie i Nablusie. Od początku tego roku na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy zginęło ponad 130 Palestyńczyków – bojowników i cywilów – i ok. 25 Izraelczyków.

Izraelski minister: Skończmy z drobnymi operacjami. Czas na poważną kampanię

Władze Autonomii Palestyńskiej wydały oświadczenie, w którym piszą o „izraelskiej agresji na Dżenin, oznaczającej poważną, niebezpieczną eskalację, którą trzeba natychmiast powstrzymać”. Husajn asz-Szejk, który we władzach Autonomii odpowiada za sprawy cywilne, stwierdził w oświadczeniu, że „siły okupacyjne prowadzą otwartą, zaciekłą wojnę z Palestyńczykami”. „Jesteśmy w środku bitwy na wszystkich frontach, która – wobec agresji – wymaga jedności naszego narodu” – napisał na Twitterze, po czym wezwał palestyńskich przywódców do podjęcia „bezprecedensowych decyzji”, choć nie wyjaśnił o jakie decyzje chodzi.

Zemstę za poniedziałkową operację zapowiadają palestyńscy radykałowie. Islamski Dżihad stwierdził, że wykorzystanie przez Izrael śmigłowców bojowych „zmusi bojowników do sięgnięcia po narzędzia, które zadziwią wroga”.

Także radykalny Hamas, który ma swoją komórkę w Dżeninie, wydał oświadczenie, w którym chwali bojowników za „zaatakowanie syjonistycznych sił” i „obsypanie ich materiałami wybuchowymi i deszczem błogosławionych kul”.

Izraelskie władze potwierdzają, że szykują większą operację w Dżeninie. „Nadszedł czas, by zastąpić te drobne operacje szeroką kampanią, by wreszcie wyeliminować to gniazdo terroru” – napisał na Twitterze Bezalel Smotrich, skrajnie prawicowy minister finansów, który jednocześnie w resorcie obrony odpowiada za bezpieczeństwo Zachodniego Brzegu.

Z kolei minister obrony, Yoav Galland stwierdził, że izraelska armia „wykorzysta wszystkie możliwe środki i uderzy w terrorystów, gdziekolwiek będą”. – Nie znajdą bezpiecznej kryjówki w Dżeninie, Nablusie ani Gazie – zapewnił.

US strongly condemns terror attack near Eli, West Bank violence

HALEY COHEN

Four Israelis were killed and another four were wounded in a shooting attack by two terrorists at a gas station outside of the West Bank settlement of Eli on Tuesday afternoon.
.

The State Department Building is pictured in Washington, US, January 26, 2017. / (photo credit: REUTERS/JOSHUA ROBERTS/FILE PHOTO)

The United States Department of State on Tuesday condemned the terrorist attack against Israelis near Eli in the West Bank and expressed concern about escalating violence in the area in recent weeks.

“The United States condemns the terrorist attack against Israelis near Eli in the West Bank today. We express our deepest condolences to the families of those killed and wish the injured a speedy recovery,” Department Spokesperson Matthew Miller said.

“We are also concerned about the continuation of violence in Israel and the West Bank in recent weeks that has killed and injured Palestinian and Israeli civilians. We will continue to work with Israel and the Palestinian Authority to promote steps towards de-escalation.”

The statement from Miller followed a controversial statement earlier in the day from US Ambassador to Israel Tom Nides in which he was slammed for drawing an equivalence between terrorists and victims of the Eli terrorist attack. The statement drew rare criticism from Israeli Ambassador to the US Mike Herzog.

View of the Jewish settlement of Eli, in the West Bank on January 17, 2021. (credit: SRAYA DIAMANT/FLASH90)

“Deeply concerned about the civilian deaths and injuries that have occurred in the West Bank these past 48 hours, including that of minors,” Nides tweeted several hours after the deadly attack in which two Palestinian terrorists murdered four Israelis.

 “Praying for the families as they mourn the loss of loved ones, or tend to those injured.”

Herzog tweeted: “Any attempt of a so-called ‘balanced’ condemnation is misguided and disrespectful to the memory of the victims,” 

“In recent months, terror activities in the northern part of the West Bank have escalated as the Palestinian Authority has lost effective security control,” he wrote.

Earlier this week, Israel raided the homes of terrorists in Jenin, killing five, some of whom were under 18 but were involved in terrorist activities.

Four dead in West Bank shooting attack, Hamas claims responsibility

Four Israelis were killed and another four were wounded in a shooting attack by two terrorists at a gas station outside of the West Bank settlement of Eli on Tuesday afternoon. 

One of the victims was identified as Elisha Antman, an 18-year-old resident of the town of Eli. Another was identified as Harel Masoud, a 21-year-old resident of Yad Binyamin. A third was later identified as Ofer Feirman, another Eli resident aged 63. The fourth was identified as Nachman Shmuel Mordoff, 17, a resident of Achiya.

 Two terrorists entered a restaurant next to the gas station and shot several people there before going to the gas station and shooting another person. At that point, an armed civilian shot and killed one of them and the other fled.

Shin Bet (Israel Security Agency), IDF and Border Police forces shot and killed the second terrorist after locating him and attempting to arrest him a short time later. They tracked him as he tried to escape and eventually found his car abandoned, according to a joint statement. When he was located, they attempted to arrest him, but he resisted arrest and was killed, the statement said.

Initial intelligence reports suggested a strong likelihood that the terrorists were associated with Hamas, IDF Spokesman Brig.-Gen. Daniel Hagari said. A short time later, a Hamas official said the gunmen belonged to Hamas’s military wing, the Izzadin al-Qassam brigades. The attack was in response to the IDF operation on Monday in Jenin, he told Al Jazeera.

Lahav Harkov and Yonah Jeremy Bob contributed to this report.