Polscy żołnierze wysiedlają Ukraińców z jednej z bieszczadzkich wsi. Akcja ‘Wisła’ rozpoczęła się 28 kwietnia 1947 r. o godz. 4 równocześnie w powiatach: sanockim, leskim, przemyskim, brzozowskim i częściowo lubaczowskim. W następnych tygodniach była kontynuowana w pozostałych powiatach Lubelszczyzny i Rzeszowszczyzny. Po wysiedleniu ukraińska ludność
IPN umorzył śledztwo w sprawie akcji “Wisła”. Prokurator ustalił, że Ukraińcy sami prosili o deportację
Iza Chruślińska
Uzasadnienie decyzji o umorzeniu jest skandaliczne. To tekst jakby żywcem wyjęty z propagandy czasów stalinowskich. Prokurator IPN powtórzył jej kłamstwa i manipulacje.
Instytut Pamięci Narodowej umorzył śledztwo w sprawie „decyzji o przesiedleniu w 1947 roku, w ramach akcji »Wisła« mieszkańców południowo-wschodniej Polski”. Postępowanie w sprawie deportacji Ukraińców zostało wszczęte przez IPN kilkanaście lat temu na wniosek Związku Ukraińców w Polsce oraz Zjednoczenia Łemków.
IPN: akcja „Wisła” nie była zbrodnią
W uzasadnieniu umorzenia śledztwa znalazły się bulwersujące i „odkrywcze” wnioski przypominające żywcem tezy i argumenty używane przez 45 lat przez komunistyczne władze PRL.
Komunikat IPN w sprawie umorzenia śledztwa dotyczącego akcji “Wisła”
Prokurator stwierdził m.in.: „Z ustaleń śledztwa wynika, że ewakuacja osób o narodowości ukraińskiej, łemkowskiej i polskiej miała charakter prewencyjny i ochronny, a nie represyjny. Została przeprowadzona w konsekwencji masowych mordów dokonywanych na miejscowej ludności przez oddziały Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). W toku śledztwa nie znaleziono podstaw do stwierdzenia, że przesiedlenie stanowiło zbrodnię przeciw ludzkości ani zbrodnię komunistyczną”.
Karol Nawrocki, prezes IPN, Andrzej Pozorski, zastępca Prokuratora Generalnego, Janusz Barszcz, dyrektor Muzeum Gross-Rosen i Konrad Bieroń, prokurator IPN Wrocław Fot. Andrzej Dobkiewicz
W uzasadnieniu można odnaleźć kluczowe kłamstwa i manipulacje komunistycznych władz w PRL, powtarzane w Polsce po 1989 r. przez środowiska antyukraińskie i kresowo-nacjonalistyczne. Poczynając od tezy stanowiącej credo w ciągu całego okresu PRL o tym, że główną przyczyną akcji “Wisła” było zniszczenie UPA w Polsce. Prokurator IPN powtarza ten sam argument: „Decyzja o akcji »Wisła« dotyczyła przeprowadzenia operacji wojskowej zmierzającej do zwalczenia jednostek OUN-UPA, które terroryzowały i mordowały mieszkańców południowo-wschodniej Polski. Miała na celu zapewnienie bezpieczeństwa obywateli”.
IPN: akcja „Wisła” była humanitarna
W rzeczywistości cel akcji „Wisła” został jasno sformułowany w protokole z posiedzenia Państwowej Komisji Bezpieczeństwa z dnia 16 kwietnia 1947 r.: „Rozwiązać ostatecznie problem ukraiński w Polsce. W tym celu: a) przeprowadzić w porozumieniu z Państwowych Urzędem Repatriacyjnym ewakuację z południowego i wschodniego pasa przygranicznego wszystkich osób narodowości ukraińskiej na ziemie północno-zachodnie, osiedlając je tam w możliwie najrzadszym rozproszeniu”.
W decyzji prokuratora znajdują się również sformułowania, które trudno byłoby nawet odnaleźć w propagandzie komunistycznej: „Ewakuacja odbywała się w sposób humanitarny. Przesiedlani zabierali ze sobą większość ruchomego dobytku i zwierzęta. W transporcie pomagało wojsko. Zapewniano im posiłki, leki i pomoc lekarską”.
Z lektury wielu relacji osób deportowanych wynika wniosek absolutnie przeciwny. To znaczy, że w trakcie deportacji dochodziło do aktów przemocy ze strony wojska i funkcjonariuszy UB, a ludzie byli zmuszani pod presją karabinów, aby w ciągu 2 godzin zabrać dorobek całego życia.
IPN: akcja „Wisła” nie była wymierzona w naród ukraiński
Kolejny argument świadczący zdaniem IPN o celowości umorzenia śledztwa: „Przy przesiedleniach nie stosowano kryterium narodowościowego”. W cytowanym protokole Państwowej Komisji Bezpieczeństwa punkt b brzmi: „Ewakuacją będą objęte wszystkie odcienie narodowości ukraińskiej z Łemkami włącznie, jak również mieszane rodziny polsko-ukraińskie”.
I dalej: „Podjęta w tych okolicznościach decyzja o akcji »Wisła« miała na celu zapewnienie bezpieczeństwa miejscowej ludności. Przesłuchani w śledztwie świadkowie przyznawali, że wprawdzie towarzyszące akcji przesiedlenie było przymusem, ale sami chcieli »przeprowadzki«, aby »zacząć żyć spokojnie«”. Zeznawali, że woleli opuścić domy, niż zginąć, bo na rodzinnej ziemi »nie dało się żyć normalnie«”.
A więc w rzeczywistości to sami Ukraińcy domagali się przesiedleń a „dobrotliwe” komunistyczne władze PRL poszły im na rękę!!!
IPN: polscy żołnierze pomagali Ukraińcom się pakować
W 2023 r. dla prokuratora IPN jedynym źródłem prawdy historycznej o warunkach, w jakich przeprowadzano akcję „Wisła”, są dokumenty przyjęte przez komunistyczne władze peerelowskie (sic!): „Ze zgromadzonych w śledztwie dokumentów – rozkazów, wytycznych i instrukcji dla żołnierzy oraz pracowników Państwowego Urzędu Repatriacyjnego – wynika, że przywiązywano szczególną wagę, aby przesiedlani jako obywatele państwa polskiego byli traktowani humanitarnie, bez względu na ich narodowość.
Według przesłuchanych świadków wojsko pomagało ewakuowanym w transporcie dobytku, a osobom chorym, starszym lub rodzinom bez mężczyzn – także w jego pakowaniu. Według instrukcji szefa Sztabu Grupy Operacyjnej »Wisła« w czasie podróży do nowego miejsca osiedlenia ewakuowani mieli otrzymywać trzy posiłki dziennie, zwierzętom zaś zapewniano paszę. Na potrzeby przesiedleńców przeznaczono leki i środki opatrunkowe z zapasów wojskowych. Ciężko chorych i rodzące kobiety transportowano do szpitali”.
W tym kontekście warto przypomnieć m.in. ustalenia prof. Igora Hałagidy zawarte w publikacji „Duchowni greckokatoliccy i prawosławni w Centralnym Obozie Pracy w Jaworznie (1947-1949): dokumenty i materiały”, wydanej notabene przez Instytut Pamięci Narodowej w roku 2012, że wśród osób deportowanych w trakcie akcji “Wisła” i osadzonych bez wyroków sądowych w obozie koncentracyjnym w Jaworznie (Centralny Obóz Pracy w Jaworznie) „znalazło ponad 800 kobiet (w tym ok. 80 w ciąży), kilkanaścioro dzieci, ponad 100 starców i kalek” .
Decyzja Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w IPN stoi w sprzeczności z faktami ustalonymi przez wielu polskich historyków, w tym m.in. profesorów Grzegorza Motykę, Jana Pisulińskiego, Igora Hałagidę.
Co więcej, zaprzecza ona także treści uchwały przyjętej przez Senat RP w dniu 3 sierpnia 1990 r. w sprawie akcji „Wisła”. W uchwale Senat RP potępił akcję „Wisła”, „w której zastosowano zasadę odpowiedzialności zbiorowej właściwą dla systemów totalitarnych”.
IPN nie pamięta, co ustalił IPN
Akcja „Wisła” była największą operacją wojskową dokonaną w powojennej Polsce. Do akcji przesiedleń skierowano ok. 20 tys. żołnierzy Wojska Polskiego i Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, których wspomagała Milicja Obywatelska, Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, oddziały Wojsk Ochrony Pogranicza. Z siłami polskimi współpracowali żołnierze sowieccy i czechosłowaccy, blokujący granicę z Polską.
W jej trakcie na Ziemie Zachodnie i Północne przymusowo przesiedlono ponad 140 tys. ludności ukraińskiej z południowo-wschodniej Polski.
Akcja rozpoczęta o świcie 28 kwietnia 1947 r. trwała trzy miesiące, chociaż ostatnie przesiedlenia trwały do 1950 r. Decyzję o deportacji Ukraińców podjęło Biuro Polityczne KC PPR 29 marca 1947. Akcja przebiegała w sposób brutalny i bezwzględny. W czasie deportacji władze komunistyczne dokonywały zatrzymania osób, które uznawały za „podejrzewane” o współpracę z Ukraińską Powstańczą Armią. Osoby te następnie bez wyroków sądowych uwięziono w obozie koncentracyjnym w Jaworznie. W stosunku do nich zastosowano brutalne metody śledztwa, w tym tortury. W obozie tym 161 Ukraińców poniosło śmierć, której przyczyną był głód, choroby i tortury. Fakty te zostały potwierdzone m.in. w śledztwie prowadzonym przez prokuratora IPN-owskiej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach.
IPN: Senat w sprawie akcji „Wisła” mylił się
Zaproponowana wykładnia powojennej historii obywateli polskich narodowości ukraińskiej usprawiedliwiająca zbrodnie komunistycznego państwa zrealizowane w stalinowskim stylu jest podważeniem polityki państwa polskiego po 1989 r. wobec tej grupy obywateli. Jest to również akt swoistej dywersji w stosunku do działań wielu środowisk w Polsce oraz Senatu RP na rzecz poszanowania podstawowych praw obywatelskich i pojednania polsko-ukraińskiego.
Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com