Archive | 2024/05/23

UNRWA styka się z hiszpańską inkwizycją

Portret ślubny królowej Izabeli I Kastylii i króla Ferdynanda II Aragonii, XV-wiecznych władców Hiszpanii. Źródło: Wikipedia.


UNRWA styka się z hiszpańską inkwizycją

Ben Cohen
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Może dzieli ich siedem wieków, ale w przypadku narodu żydowskiego podobieństwo jest wyraźnie widoczne.

.

Współpraca między UNRWA, agencją ONZ zajmującą się wyłącznie uchodźcami palestyńskimi i ich potomkami, a hamasowskimi władcami w Gazie nie słabnie.

Dwa wydarzenia z ostatniego tygodnia potwierdzają tę tezę. 14 maja izraelskie odrzutowce przeprowadziły precyzyjny atak na centrum dowodzenia Hamasu i skład broni ukryte pod szkołą UNRWA w Nuseirat. W ataku zginęło piętnastu terrorystów, w tym 10 członków elitarnych sił Nuchba Hamasu. Tymczasem trzy dni wcześniej Izraelczycy opublikowali materiał filmowy z obserwacji lotniczej przedstawiający uzbrojonych Palestyńczyków w ośrodku UNRWA w południowym mieście Rafah, gdzie IDF walczy z czterema batalionami Hamasu. Film pokazał uzbrojonych Palestyńczyków kłębiących się wewnątrz kompleksu, skąd przypuścili ataki na gromadzące się siły izraelskie.

Splecenie obiektów i personelu UNRWA z Hamasem i jego nikczemnymi celami było stałym tematem izraelskich przekazów przez całą obecną wojnę w Strefie Gazy. Na początku tego roku wydawało się, że inne kraje zachodnie podzielają obawy Izraela, a 18 z nich, w tym Stany Zjednoczone, zawiesiło finansowanie UNRWA. Jak jednak udokumentowała organizacja pozarządowa UN Watch, w międzyczasie dziewięć z nich po cichu przywróciło wsparcie finansowe. Jednym z takich krajów były Niemcy, których ministerstwo spraw zagranicznych w oświadczeniu z 24 kwietnia stwierdziło, że ustna deklaracja UNRWA o wdrożeniu zaleceń niezależnej komisji pod przewodnictwem byłej francuskiej minister spraw zagranicznych Catherine Colonna wystarczyła, aby ponownie odkręcić kran z pieniędzmi. Głośne sprzeciwy Izraela – wskazujące, że Colonna pominęła twierdzenie Jerozolimy, że ponad 2000 pracowników UNRWA utrzymuje związki z Hamasem – nie zrobiło różnicy ani Niemcom, ani Japończykom, ani Kanadyjczykom, ani pozostałym sześciu krajom, które wznowiły pomoc finansową dla tej agencji.

W trakcie całej tej afery UNRWA otrzymała nagrodę od rządu Hiszpanii – jednego z krajów, które utrzymały finansowanie przez cały czas trwania konfliktu wywołanego pogromem Hamasu w południowym Izraelu 7 października. Spektakl agencji ONZ, hołubiącej grupę terrorystyczną, której taktyka obejmuje masowe mordy i gwałty na ludności cywilnej za zbrodnię bycia Żydem, jest oczywiście głęboko godna pożałowania. Ale patrząc z innego punktu widzenia, jest to bardzo właściwe.

Nagroda wręczona dyrektorowi generalnemu UNRWA Philippe’owi Lazzariniemu przez hiszpańskiego ministra spraw zagranicznych José Manuela Albaresa podczas jego wizyty w Nowym Jorku 19 kwietnia wprowadziła go do „Królewskiego Zakonu Izabeli Katolickiej”. „Izabela”, o której tu mowa, to królowa Izabela I Kastylii, która rządziła Hiszpanią wraz ze swoim mężem, królem Ferdynandem II, od 1474 r. aż do swojej śmierci 30 lat później. W 1492 r., u szczytu hiszpańskiej inkwizycji, Izabela i Ferdynand wydali rozkaz wypędzenia ludności żydowskiej z Hiszpanii, szacowanej na 300 tysięcy osób.

Ogłoszenie króla i królowej o wydaleniu – znane jako Dekret z Alhambry – jest wystawione w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, DC. Hiszpańscy Żydzi mieli cztery miesiące na spakowanie swoich rzeczy i załatwienie swoich spraw, co było chaotycznym okresem i bolesnym procesem, który pozostawił Hiszpanię jako kraj zubożały gospodarczo i kulturowo. Sułtan Bajazyd II z Imperium Osmańskiego, który udzielił schronienia części z tych Żydów (w tym mojej rodzinie, która przez stulecia żyła na Bałkanach pod panowaniem tureckim), naśmiewał się z hiszpańskich monarchów, kwestionując osąd tych, którzy spowodowali degradację własnego królestwa tylko po to, by „wzbogacić nasze”. Dokonując tej obserwacji, Bajazyd niechcący uchwycił jeden z ciekawszych aspektów nienawiści do Żydów – że jej zwolennicy będą bezlitośnie szerzyć tę nienawiść, nawet jeśli nie będzie to zgodne z ich własnymi interesami.

Niewiele instytucji byłoby tak chłonnych jak UNRWA na wyrażaną przez Hiszpanię dumy z monarchy, który zasłużenie cieszy się reputacją jednego z najgorszych prześladowców Żydów w swojej historii. Historię antysemityzmu ujęto w prostą formułę: nie macie prawa żyć wśród nas jako Żydzi; nie macie prawa żyć wśród nas; nie macie prawa żyć. Miejsce królowej Izabeli w tym spektrum jest oczywiste i niepodważalne. W nie mniejszym stopniu należy tam także Hamas. Ta wspierana przez Iran organizacja nie lubi Żydów, nie lubi Żydów żyjących wśród muzułmanów i w ogóle nie lubi, gdy Żydzi żyją. Może dzieli ich siedem wieków, ale Isabella i UNRWA, która aktywnie promuje w swoich szkołach antysemityzm w stylu Hamasu, mają ze sobą wiele wspólnego, jeśli chodzi o naród żydowski.

Gdyby Hamasowi udało się osiągnąć swój cel, jakim jest wyeliminowanie Izraela jako suwerennego państwa, moglibyśmy spodziewać się ogłoszenia podobnego do Deklaracji z Alhambry. Ci Żydzi, którzy przeżyli zniszczenie ich jedynego państwa, przy odrobinie szczęścia otrzymaliby cztery miesiące na likwidację swojego majątku, przekazanie majątku „powracającym” uchodźcom palestyńskim i wydostanie się z kraju. Bez wątpienia niektórzy znaleźliby sposób na pozostanie – prawdopodobnie ukrywając swoją żydowską tożsamość i próbując zintegrować się z resztą populacji, tak jak zrobili to Żydzi, którzy pozostali w Hiszpanii po wygnaniu. UNRWA, w ramach historycznej ironii, mogłaby nawet zaoferować organizację ich wyjścia w ramach parametrów ustalonych przez Hamas, które na zawsze uniemożliwiłyby jakąkolwiek możliwość powrotu. Choć dziś taki scenariusz może wydawać się nieprawdopodobny, jeśli historia czegoś nas nauczyła, to tego, że jutro nie będzie to nieprawdopodobne.

Zasadniczo problem polega na tym, że zbyt wiele państw – nie tylko Turcja, Iran, Rosja, Korea Północna, Chiny i inne cytadele autorytarnych rządów, ale także demokracje – wierzy, że sposobem przekonania Palestyńczyków do przyjęcia pokoju jest traktowanie z przesadnym szacunkiem ich zazdrośnie strzeżonego statusu ofiary.

Jest prawdopodobne, że do końca tego miesiąca kilka państw członkowskich Unii Europejskiej, w tym Hiszpania, a także Irlandia, Malta, Słowenia i Belgia, jednostronnie uzna niepodległe państwo palestyńskie. Albares jest jednym z ministrów spraw zagranicznych aktywnie propagujących fikcję, jakoby takie posunięcie raczej wzmocniło, a nie osłabiło perspektywy utworzenia obok Izraela państwa palestyńskiego, które będzie pokojowo współistnieć ze swoim sąsiadem.

W głębi duszy musisz wierzyć, że Albares wie, że to po prostu nieprawda – że większość Palestyńczyków, jak wykazały kolejne sondaże od 7 października, uważa utworzenie państwa u boku Izraela nie jako ostateczne porozumienie, ale krok w kierunku podboju całej ziemi „od rzeki do morza”. To jest sytuacja, z którą Izrael musi się zmierzyć, gdy ma do czynienia z dyplomatami i innymi zagranicznymi urzędnikami, którzy po cichu sympatyzują z ideą, że państwa żydowskiego w ogóle nie powinno tam być.

Izabela Katolicka byłaby dumna.


Ben Cohen autor cotygodniowych felietonów w JNS, publikował również w New York Post, The Wall Street Journal, Commentary, Haaretz i innych mediach.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


The ICC’s war crimes

The ICC’s war crimes

CAROLINE B. GLICK


The logo of the International Criminal Court at the entrance in front of the building in The Hague, Netherlands. Credit: oliverdelahaye/Shuttertstock.

Israeli Prime Minister Benjamin Netanyahu’s initial response to International Criminal Court chief prosecutor Karim Khan’s announcement that he intends to issue international arrest warrants against Israel’s leaders was brief and to the point: “The international arrest warrants won’t deter me. This is a political, biased decision. It is a disgrace and a shame. We will continue on until victory.”

Netanyahu’s response was correct but too narrow. True, Khan’s accusation that Israel under Netanyahu and Israel Defense Minister Yoav Gallant is deliberately starving Gazans and intentionally targeting civilians for death is a blood libel. Far from starving or deliberately killing civilians, Israel is doing more to protect the lives of the Palestinian population in the Gaza Strip than any military has done to protect the lives of civilians in war zones in human history.

The ICC’s goal in propagating this slander against the Jewish state is to criminalize the State of Israel and pave the way for its annihilation by denying it the right to self-defense.

While it’s true that Khan’s move is a shameful, nakedly political disgrace, it is also illegal. The ICC has no jurisdiction over Israel. Israel is not a signatory of the Rome Treaty, which founded the ICC, and set out its powers and jurisdiction. To get around that fact, the ICC illegally accepted “Palestine” as a signatory to the treaty.

The political entity that presents itself as the “Government of Palestine” is the Palestinian Authority. The P.A. was established in 1994 by force of the bilateral agreements the Palestine Liberation Organization signed with Israel during the 1990s. Those agreements—popularly known as the “Oslo agreements”—bar the P.A. from seeking membership as a sovereign state in international bodies, including the ICC.

The ICC’s lack of jurisdiction is only part of the legal problem with its move against Israel. In his statement on Monday, Khan drew a false moral equivalence between the crimes against humanity and acts of genocide Hamas committed on Oct. 7—meaning, the terror group’s invasion of Israel and slaughter, rape, torture and abduction of thousands of civilians and soldiers on the one hand, and the lawful acts of war that Israel has conducted against the Hamas terrorist regime and its terror army in response to that invasion and commission of atrocities.

Hamas is bound by its charter to commit genocide against the Jewish people worldwide and to annihilate the Jewish state. Khan’s allegations against Netanyahu and Gallant—and against the State of Israel more broadly—are predicated on blood libels originating from the Hamas regime in Gaza. In so acting, the ICC is providing material support for Hamas. That is, it is providing material support for a genocidal terror group engaged in a genocidal war against the Jewish people.

Unlike the libelous accusations Khan raised against Israel’s elected leaders, Khan’s provision of material support for Hamas’s war of genocide is an actual war crime.

Both houses of Congress are now advancing bills to sanction the ICC and its personnel for their illegal prosecution of Israel, a U.S. ally. It is essential that these bills be fast-tracked through the legislative process.

But two more actions should be taken.

A threat to the free world

First, the United States should indict Hamas’s terror masters, including senior leaders Yahya Sinwar, Mohamed Deif, Ismail Haniyeh, and other top Hamas terrorists for the murder, rape, kidnapping and torture of U.S. citizens on and since Oct. 7. Not only should these war criminals not get a free pass for their actions, they should be held criminally liable by real courts, as opposed to the ICC’s kangaroo court, which is only advancing charges against them to criminalize a liberal democracy carrying out a war for its national survival.

Second, Khan and his associates should be charged with extortion of U.S. elected officials. Following the news late last month that Khan intended to pursue false charges against Israel’s leaders, several American lawmakers announced their intention to advance legislation sanctioning ICC officials. In response to those announcements, on May 3, the ICC issued a statement that Khan posted on his X account, threatening action against anyone acting against them.

The statement claimed that “threats” of action against the ICC and its personnel “may … constitute an offense against the administration of justice under Art.70 of the Rome Statute.”

Although Israel is a small state and the only Jewish one, now isolated in the international community, prejudicial actions taken against it pose a threat to the free world as a whole.

As Netanyahu explained, the ICC’s move against Israel won’t daunt him as he leads the country in this difficult war for national survival. But actions taken against Israel by the ICC and similarly corrupt international bodies form noxious precedents that can be used in the future against free nations fighting genocidal terror armies and regimes. If permitted to proceed unpunished for its crimes, the ICC will gain in power and stature. And just as it is using its power against the lone Jewish state today, so it will use it against the United States tomorrow.


Caroline B. Glick – is the senior contributing editor of Jewish News Syndicate and host of the “Caroline Glick Show” on JNS. She is also the diplomatic commentator for Israel’s Channel 14, as well as a columnist for Newsweek. Glick is the senior fellow for Middle Eastern Affairs at the Center for Security Policy in Washington and a lecturer at Israel’s College of Statesmanship.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Israel at War – Day 228 – UPDATE 21.05.24

Israel at War – Day 228 – UPDATE 21.05.24

TV7 Israel News



Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com