Archive | 2024/08/02

Izraelczycy zabili Mohameda Deifa, szefa zbrojnego skrzydła Hamasu

Przywódca wojskowego skrzydła Hamasu, Brygady Al-Kassam, Mohammed Deif (po prawej) w miejscu określonym jako Strefa Gazy na zdjęciu opublikowanym 7 stycznia 2024 r. (Fot. REUTERS/Israel Defense Forces)


Izraelczycy zabili Mohameda Deifa, szefa zbrojnego skrzydła Hamasu

Michał Kokot


Deif zginął w nalocie rakietowym w Strefie Gazy w połowie lipca. Armia Izraela dopiero teraz potwierdziła jego śmierć i opublikowała nagranie z atakiem na budynek, w którym przebywał.
Do ataku doszło 13. lipca w południowej części Gazy pomiędzy strefą al-Mawasi i miastem Chan Junis. Celem Izraelczyków był wówczas Rafa’a Salameh, dowódca Brygad Chan Junis. Był jednym z najważniejszych przywódców zbrojnych organizacji należących do Hamasu. Podlegał bezpośrednio Deifowi.

Izraelski wywiad wojskowy Szinbet miał według doniesień Times Of Israel od początku posiadać informacje, że obydwaj przebywają w jednym budynku. Deif ukrywał się od ataku Hamasu na Izrael w październiku w podziemnych tunelach w Strefie Gazy kontrolowanej przez Hamas. Do wyjścia na powierzchnię miała go zmusić rosnąca presja ze strony izraelskiej armii, która przeczesywała podziemne korytarze. Na kilkanaście godzin przed uderzeniem nad budynkiem przeleciał myśliwiec, potwierdzając, że przebywają w nim obaj mężczyźni.

Następnego dnia Izraelczycy uderzyli. Siła ataku była tak duża, że ucierpiały sąsiednie zabudowania. Hamas twierdził, że w ataku zginęło łącznie 90 osób, w większości cywilów. Izraelczycy utrzymywali, że liczba ofiar postronnych była „niewielka”, pomimo że w sąsiedztwie mieszkali w namiotach palestyńscy uchodźcy.

Kim był Mohammed Deif? “Bin Laden Gazy”

Śmierć Salameha została potwierdzona natychmiast, ale co do Deifa armia nie miała pewności. Temu militarnemu przywódcy Hamasu dotąd udawało się ujść życiem z izraelskich ataków. Była to ósma próba zabicia go przez Izrael od 2001 roku. W dwóch z nich Deif został ciężko ranny.

Przez Izraelczyków był uważany za organizatora zamachów autobusowych, do jakich dochodziło w Izraelu w latach 90. i dwutysięcznych. Zamachowcy-samobójcy wysadzali się wówczas w środkach komunikacji miejskiej. Skalę obrażeń potęgowały odłamki z gwoździ i śrub, które rozrzucały eksplodujące ładunki.

Deif był uważany również za mózg operacji z 7 października, w której zginęło 1,2 tys. Izraelczyków, a ponad 250 zostało uprowadzonych przez Hamas.

Izrael podał informację o jego śmierci dopiero w czwartek, gdy udało się uzyskać ostatecznie potwierdzenie. Jego zastępca Marwan Issa, został zabity w izraelskim nalocie w marcu.

Joaw Galant, izraelski minister obrony, nazwał Deifa „Bin Ladenem Gazy”. W serwisie X napisał, że to „duży krok na drodze do wyeliminowania Hamasu jako organizacji wojskowej i rządowej oraz do osiągnięcia celów wojny, które wyznaczyliśmy”. Swój wpis zilustrował zdjęciem – czarnym markerem przekreśla zdjęcie Deifa na schemacie struktury Hamasu.

Śmierć Salameha została potwierdzona natychmiast, ale co do Deifa armia nie miała pewności. Temu militarnemu przywódcy Hamasu dotąd udawało się ujść życiem z izraelskich ataków. Była to ósma próba zabicia go przez Izrael od 2001 roku. W dwóch z nich Deif został ciężko ranny.

Przez Izraelczyków był uważany za organizatora zamachów autobusowych, do jakich dochodziło w Izraelu w latach 90. i dwutysięcznych. Zamachowcy-samobójcy wysadzali się wówczas w środkach komunikacji miejskiej. Skalę obrażeń potęgowały odłamki z gwoździ i śrub, które rozrzucały eksplodujące ładunki.

Deif był uważany również za mózg operacji z 7 października, w której zginęło 1,2 tys. Izraelczyków, a ponad 250 zostało uprowadzonych przez Hamas.

Izrael podał informację o jego śmierci dopiero w czwartek, gdy udało się uzyskać ostatecznie potwierdzenie. Jego zastępca Marwan Issa, został zabity w izraelskim nalocie w marcu.

Joaw Galant, izraelski minister obrony, nazwał Deifa „Bin Ladenem Gazy”. W serwisie X napisał, że to „duży krok na drodze do wyeliminowania Hamasu jako organizacji wojskowej i rządowej oraz do osiągnięcia celów wojny, które wyznaczyliśmy”. Swój wpis zilustrował zdjęciem – czarnym markerem przekreśla zdjęcie Deifa na schemacie struktury Hamasu.



W czwartek rano (01.08) w Teheranie trwał pogrzeb Ismaila Hanii, politycznego przywódcy Hamasu w Iranie, zabitego przez Izraelczyków we wtorek. W uroczystościach wziął udział przywódca religijny Iranu ajatollah Chamenei oraz prezydent Masud Pezeszkian. Chamenei wezwał w środę wieczorem do bezpośredniego ataku na Izrael w związku z przeprowadzanym we wtorek atakiem Izraela.

Zabicie Hanii oceniane jest jako pogrzebanie szans na pokój w Strefie Gazy (był negocjatorem ze strony Hamasu). Eskalacją konfliktu zaniepokojony jest Waszyngton. Otwartą kwestią pozostaje, czy do wojny na pełną skalę dołączy teraz Iran.


red. Michał Olszewski


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Przywódca Hamasu, Hanija, nie był umiarkowanym politykiem, ale morderczym terrorystą

Dalia Ziada (Image: X.com/daliaziada)


Przywódca Hamasu, Hanija, nie był umiarkowanym politykiem, ale morderczym terrorystą

Dalia Ziada
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


W serii ostatnich postów w języku angielskim na X (dawniej Twitter), egipska liberalna pisarka Dalia Ziada, dyrektorka Centrum MEEM ds. Bliskiego Wschodu i Wschodnich Studiów Śródziemnomorskich, zdecydowanie występuje przeciwko Hamasowi i twierdzeniom, że jego przywódca Isma’il Hanija, który zginął w punktowym ataku izraelskim 31 lipca 2024 r., był pragmatycznym politykiem. [1]

 Należy zauważyć, że po ataku Hamasu na Izrael 7 października Ziada zamieściła wiele postów ostro krytykujących ruch i jego zwolenników, a także tych, którzy świętowali atak. [2]

Poniżej znajdują się jej ostatnie posty, wszystkie z 31 lipca 2024 r.: [3]


Wyobraź sobie, ile niewinnej krwi zaoszczędzono, kończąc życie terrorysty przywódcy Hamasu Ismaila Haniji

W jednym ze swoich postów Ziada napisała: „W odpowiedzi na wszystkie tytuły, które twierdzą, że Ismail Hanija był ‘umiarkowanym politykiem’, który wzywał do pokoju, a nie do wojny, nie będę prosić cię, abyś spojrzał wstecz na brutalność ataków z 7 października, których Hamas, organizacja, której przewodzi, dopuścił się przeciwko izraelskim cywilom. Nie będę prosić cię, abyś przeczytał manifest Hamasu, który przysięga dżihad przeciwko Izraelowi i przysięga śmierć narodowi żydowskiemu, ani wszystkie oświadczenia przywódców Hamasu, którzy przysięgają śmierć Ameryce i Zachodowi. Poproszę cię tylko, abyś posłuchał słów Haniji, wzywającego do większego rozlewu krwi mieszkańców Gazy, aby jego grupa terrorystyczna, która wykorzystuje cywilów Gazy jako żywe tarcze, stała się silniejsza. To nie brzmi jak umiarkowany polityk szukający pokoju!”

W innym poście napisała: „Jak już mówiłam, 7 października był początkiem końca Hamasu, a 27 lipca jest początkiem końca Hezbollahu. Izrael walczy w tej wojnie w imieniu nas wszystkich w regionie Bliskiego Wschodu i WYGRYWA. Wyobraźcie sobie, ile niewinnej krwi oszczędza się teraz, kończąc terrorystyczne życie przywódcy Hamasu Ismaila Haniji, który kiedyś powiedział: ‘Krew kobiet, dzieci i osób starszych […] to my potrzebujemy tej krwi, bowiem budzi w nas ducha rewolucyjnego, bowiem budzi w nas determinację’”. [4]


„Rozmowy o zawieszeniu broni były narzędziem Kataru służącym ochronie Hamasu i poprawie wizerunku jego przywódców dżihadystów poprzez przedstawianie ich jako politycznych negocjatorów, a nie terrorystów”

W kolejnym poście tego samego dnia Ziada napisała: „Kogo próbujesz oszukać?! Hanija, główny dżihadysta Hamasu, który ślubował śmierć Izraelowi, Ameryce i Zachodowi… był ‘politykiem?!’ Był ‘umiarkowany?!’ Był ‘zwolennikiem pokoju z Izraelem’?! Omówmy to szczegółowo!

Więc wszystko zaczęło się od tego, że minister spraw zagranicznych Kataru argumentował w poście X tego ranka, że zabójstwo Haniji zagraża postępom rozmów o zawieszeniu broni między Hamasem a Izraelem. Minister najwyraźniej zakładał, że były to prawdziwe negocjacje pokojowe i że Hanija był tu, żeby negocjować pokój, a nie po to, aby manewrować polityką. Niestety, mój kraj rodzinny, Egipt, przyłączył się do oświadczenia prasowego, obwiniając ‘niebezpieczną izraelską politykę eskalacji’ za ‘podważanie wysiłków zmierzających do zakończenia walk w Strefie Gazy’. Prawda jest taka, że te tak zwane ‘rozmowy o zawieszeniu broni’ były jedynie próbą/manewrem mającym na celu rzucenie koła ratunkowego przywódcom Hamasu i uratowanie ich z rąk izraelskiej armii IDF, która miażdży ich w kryjówkach w Strefie Gazy od 7 października.

Negocjacje o zawieszeniu broni były jedynie pozorem, który mediatorzy musieli odegrać przed własną publicznością krajową z powodów, które niekoniecznie są związane z konfliktem izraelsko-palestyńskim: Katar chciał wydawać się większy niż jego rzeczywiste rozmiary geopolityczne, przyjmując rolę mediatora. Rozmowy o zawieszeniu broni były również narzędziem Kataru do ochrony Hamasu i polerowania wizerunku jego przywódców dżihadystów, sprawiając, że wyglądali na politycznych negocjatorów, a nie terrorystów z udowodnioną historią okropnych okrucieństw wobec narodu żydowskiego, a także własnego narodu palestyńskiego. Egipskie kierownictwo desperacko próbowało zrekompensować niepowodzenia krajowe i odzyskać utraconą rolę regionalnego lidera, wybierając stary trik z podręcznika Mubaraka — mianowicie, broniąc ‘sprawy palestyńskiej’, jednocześnie pośrednicząc w jałowych ‘rozmowach izraelsko-palestyńskich’, które nie doprowadziły do niczego. Z tym że to już nie są lata 90.! Dla administracji USA problemem są nadchodzące wybory prezydenckie i utracona rola na Bliskim Wschodzie.

Krótko mówiąc, twierdzenie, że zabójstwo Haniji zagraża rozmowom o zawieszeniu broni i podważa szanse Gazy na odbudowę, jest całkowicie fałszywe! Rozmowy o zawieszeniu broni już okazały się wielką porażką, a Gaza z pewnością będzie miała większe szanse na odbudowę po pokonaniu Hamasu i wyeliminowaniu jego złych przywódców”.


[1] See MEMRI Special Dispatch No. 10911,  – Hamas Leader Ismail Haniyeh: We Need The Blood Of Women, Children, And The Elderly Of Gaza – So It Awakens Our Revolutionary Spirit – October 27, 2024.

[2] See MEMRI Special Dispatch No. 10895 – Egyptian Writer Dalia Ziada: Gaza Hospital Bombing Benefits Hamas; Hamas Is A Terrorist Organization And Will Remain So; Innocent Civilians On Both Sides Pay The Price For This Terrible War – October 20, 2023.

[3] X.com/daliaziada, July 31, 2024.

[4] See MEMRI Special Dispatch No. 10911,  – Hamas Leader Ismail Haniyeh: We Need The Blood Of Women, Children, And The Elderly Of Gaza – So It Awakens Our Revolutionary Spirit – October 27, 2024/


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Israel’s Olympic Delegation Gets Increased Security After Strikes Kill Top Hamas, Hezbollah Leaders

Israel’s Olympic Delegation Gets Increased Security After Strikes Kill Top Hamas, Hezbollah Leaders

Shiryn Ghermezian


Paris 2024 Olympics – Football – Men’s Group D – Israel vs Paraguay – Parc des Princes, Paris, France – July 27, 2024. Israel fans outside the stadium before the match. Photo: REUTERS/Sarah Meyssonnier

Israel’s Shin Bet security agency has decided to increase the security of the Israeli delegation at the 2024 Olympic Games in Paris following the assassination of Hamas leader Ismail Haniyeh early Wednesday morning in Iran and the killing of senior Hezbollah commander Fuad Shukr in Lebanon the prior night.

Ynet reported on Wednesday that additional security guards were added to the Shin Bet’s personnel and security unit protecting Israeli athletes, coaches, and staff staying in the Olympic Village and elsewhere in Paris. Members of the Olympic delegation have received increased safety instructions and local French security forces helping to protect the Israeli delegation have also boosted their security personnel.

French police announced on Sunday that they were investigating death threats received by three Israeli athletes at the Paris Olympic Games.

Last week, Israel’s National Cyber Directorate investigated the release of personal information of Israeli Olympic athletes on social networks. They concluded that Iranian hackers published personal data about members of the Israeli delegation and sent Israeli athletes threatening messages, according to Reuters. Israel’s Foreign Minister Israel Katz also warned of a potential Iranian-backed terrorist plot to target Israeli athletes and tourists during the Paris Olympic Games.

France’s Interior Minister Gérald Darmanin and National Police both announced previously that they were taking increased security measures to ensure the safety of Israel’s Olympic delegation while they are in Paris, including providing them with 24-hour security.

Haniyeh was assassinated in Iran’s capital of Tehran on Wednesday morning, allegedly by an Israeli airstrike, after attending the swearing-in ceremony of the country’s new president, Masoud Pezeshkian.

Shukr was killed Tuesday night in an Israeli strike in the Lebanese capital of Beirut. Shukr was also wanted by the United States for his key role in a deadly 1983 bombing of a US Marine base in Beirut in which 241 people were killed.

In April, three of Haniyeh’s sons and four of his grandchildren were killed in an Israeli airstrike in the Gaza Strip.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com