Archive | 2024/11/12

Nikt o tym nie mówi”: Terroryści dżihadu nadal pustoszą Afrykę

Uciekinierzy z Sudanu. Zdjęcie Fahmo Mohammed dla IRC.


Nikt o tym nie mówi”: Terroryści dżihadu nadal pustoszą Afrykę

Uzay Bulut
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Podczas gdy większość światowych mediów i organizacji broniących praw człowieka skupia się na wojnie, jaką Iran i jego sojusznicy z Hamasu/Hezbollahu/Huti prowadzą z Izraelem, islamscy terroryści-dżihadyści nadal pustoszą Afrykę.

Co najmniej 40 czadyjskich żołnierzy zginęło w ataku terrorystycznym 26-27 października na bazę wojskową w regionie Lac, zgodnie z oświadczeniem rządu, który obwinia za atak dżihadystyczną grupę Boko Haram. Reuters dodał:

„Czad jest ważnym sojusznikiem francuskich i amerykańskich sił, których celem jest walka z dżihadystami w Sahelu, który stał się epicentrum globalnego terroryzmu, atakowanym przez frakcje lojalne wobec Al-Kaidy i Państwa Islamskiego”.

Obszar wokół jeziora Czad, położony wzdłuż granic Czadu, Nigerii, Kamerunu i Nigru, jest celem rebeliantów islamistycznych – organizacji Islamskie Państwo Afryka Zachodnia (ISWAP) i Boko Haram – które w 2009 r. rozpoczęły kampanię terrorystyczną w północno-wschodniej Nigerii i rozprzestrzeniły się na Czad.

Boko Haram i ISWAP od 2009 r. stwarzają poważne problemy bezpieczeństwa w regionie. Wysyłają zamachowców-samobójców przez granicę Nigerii z Czadem i mordują wielu cywilów i żołnierzy czadyjskich. Na przykład 22 maja 2022 r. terroryści z ISWAP porwali i zamordowali trzech chrześcijan w regionie Litri w Czadzie, w pobliżu granicy z Nigerią.


Według
 Afrykańskiego Centrum Studiów Strategicznych w 2020 r. sytuacja bezpieczeństwa w Czadzie uległa drastycznemu pogorszeniu. 23 marca 2020 r. grupa Boko Haram zabiła 98 czadyjskich żołnierzy i zraniła kilkudziesięciu innych w Bohomie.

Po tym ataku czadyjskie siły zbrojne rozpoczęły ofensywę mającą na celu wyeliminowanie dżihadystycznych powstańców z Czadu. Jednak trwające od tego czasu ataki terrorystyczne sugerują, że Boko Haram i ISWAP zyskują na sile, stwarzając coraz większe ryzyko dla stabilności regionalnej.

Boko Haram, założona w północno-wschodniej Nigerii, od 2009 r. przeprowadziła tam niezliczone zamachy i masakry. Grupa dąży do powszechnego stosowania prawa szariatu. Według doniesień, od 2009 r. muzułmanie, zainspirowani przez Boko Haram, zamordowali ponad 150 tysięcy chrześcijan w Nigerii.


Według
 Narodowego Centrum ds. Zwalczania Terroryzmu przy rządzie USA:

„Boko Haram, które określa siebie jako ‘Jama’atu Ahl as-Sunnah li-Da’awati wal-Jihad’ (JASDJ; Grupa Sunnickiego Ludu dla Powołania i Dżihadu) i ‘Nigeryjscy Talibowie’  (używane są inne tłumaczenia i warianty) jest nigeryjską grupą, która dąży do obalenia obecnego rządu Nigerii i zastąpienia go reżimem opartym na prawie islamskim. Jest powszechnie znana w nigeryjskich i zachodnich mediach jako ‘Boko Haram’, co oznacza ‘Zachodnia edukacja jest zakazana’ (słowo boko jest pozostałością po kolonialnym angielskim słowie oznaczającym książkę). Grupa, która istniała w różnych formach od końca lat 90., poniosła klęskę w lipcu 2009 r., kiedy starcia z siłami nigeryjskiego rządu doprowadziły do śmierci setek jej członków, w tym byłego przywódcy Muhammada Jusufa…

Możliwości Boko Haram wzrosły w 2014 r., kiedy grupa przeprowadzała niemal codzienne ataki na chrześcijan, siły bezpieczeństwa i policję, media, szkoły, polityków i muzułmanów postrzeganych jako kolaboranci. Boko Haram jeszcze podniosła swój międzynarodowy profil w 2015 r., składając przysięgę wierności Państwu Islamskiemu w Iraku i Lewancie (ISIL) w marcu — i publicznie używając nazwy „Prowincja ISIL-Afryka Zachodnia” i podobnych wariantów — i przeprowadzając jednoczesne zamachy samobójcze w Ndżamenie w Czadzie w czerwcu — pierwszy taki atak w stolicy tego kraju.

Przemoc Boko Haram — w tym porwanie 276 uczennic w stanie Borno w Nigerii w kwietniu 2014 r. — spotkała się z międzynarodowym potępieniem, a w lutym 2015 r. sprowokowała dużą regionalną ofensywę CT [antyterrorystyczną] przeciwko tej grupie, która wyparła ją z większości jej bastionów w Nigerii. Mimo to Boko Haram pozostaje odporne, przeprowadzając ataki w sąsiednim Kamerunie, Czadzie, Nigrze, a także w Nigerii, podkreślając zagrożenie, jakie stanowi dla interesów zachodnich i regionalnych”.

Z rebeliami dżihadystów zmagają się Czad, Libia, Sudan, Republika Środkowoafrykańska, Kamerun, Nigeria i Niger.

Epicentra przemocy i katastrofy humanitarnej w Afryce znajdują się w podregionach basenu Liptako-Gourma i Jeziora Czad, zauważa raport Council on Foreign Relations (CFR). Liptako-Gourma znajduje się w centralnym Sahelu, na pograniczu Burkina Faso, Mali i Nigru. Według raportu:

„Uporczywa i rosnąca siła brutalnych organizacji ekstremistycznych w Sahelu grozi zaostrzeniem kryzysu humanitarnego i rozprzestrzenieniem niestabilności w całej Afryce, stwarzając znaczne ryzyko dla bezpieczeństwa i finansów Stanów Zjednoczonych i Europy. Ciągły upadek międzynarodowego wsparcia antyterrorystycznego, a także osłabienie przywództwa w działaniach regionalnych, stworzyły próżnię, w której brutalny ekstremizm może się rozszerzyć. Organizacje, w tym Jama’at Nusrat al-Islam wal Muslimeen (JNIM), Państwo Islamskie w Wielkiej Saharze (ISGS), Państwo Islamskie w Prowincji Afryki Zachodniej (ISWAP) i inne, już wykorzystały tę próżnię, wykorzystując kraje w regionie jako platformy do przeprowadzania masowych ataków na siły rządowe i cywilów…

Głośne ataki na Radisson Blu Hotel w Mali, Splendid Hotel w Burkina Faso i L’Etoule du Sud Hotel w Wybrzeżu Kości Słoniowej w 2015 i 2016 roku pokazały skalę zagrożenia islamistycznego dla Sahelu i Afryki Zachodniej. We wrześniu 2016 r. w Burkina Faso pojawiło się Państwo Islamskie Wielkiej Sahary (ISGS), które przeprowadziło pierwszy poważny atak na posterunek graniczny w pobliżu miasta Markoye w Burkina Faso.

W 2017 r. kilka oddziałów Al-Kaidy połączyło się, tworząc Jama’at Nusrat al-Islam wal Muslimeen (JNIM). Pojawienie się ISGS i JNIM nasiliło przemoc w Sahelu. Zarówno JNIM, jak i ISGS posunęły się dalej na południe w Liptako-Gourma, zagrażając bezpieczeństwu stosunkowo stabilnych państw nadbrzeżnych Afryki Zachodniej. JNIM niedawno przejął kontrolę nad terytorium w północnym i środkowym Mali, podczas gdy ISGS zostało ograniczone do północnego Burkina Faso i zachodniego Nigru z powodu starć z JNIM, które rozpoczęły się w 2020 r.

Gwałtowny ekstremizm w Kotlinie Jeziora Czad na skrzyżowaniu Kamerunu, Czadu, Nigru i Nigerii panował w tym samym okresie, co ponowne pojawienie się Boko Haram w północnej Nigerii”.

Stabilność Czadu jest nierozerwalnie związana ze stabilnością sąsiednich państw. Trwająca wojna domowa w Sudanie między Sudańskimi Siłami Zbrojnymi a Siłami Szybkiego Wsparcia stanowi poważne zagrożenie dla stabilności Czadu. W miarę jak wojna domowa w Sudanie nasila się, podsyca ona dalsze zamieszki w regionie.

„Konflikt, który rozprzestrzenił się na 14 z 18 stanów w Sudanie, doprowadził do śmierci i okaleczeń dziesiątek tysięcy cywilów, zmusił do przesiedlenia prawie 8 milionów osób i zmusił kolejne dwa miliony do ucieczki do sąsiednich krajów” – poinformowało Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka.

Wojna domowa w Sudanie zmusiła około 700 tysięcy uchodźców do ucieczki do Czadu, co doprowadziło do kryzysu humanitarnego i utrudniło handel między obydwoma krajami.

W kontekście narastającego dżihadu Boko Haram i ISWAP w Czadzie, bezpieczeństwo chrześcijan w kraju jest coraz bardziej zagrożone, informuje Open Doors, międzynarodowa organizacja zajmująca się prawami człowieka:

„Te grupy dżihadystyczne znane są z tego, że atakują mniejszości religijne, w tym chrześcijan, chcąc utworzyć Państwo Islamskie.

Chrześcijańskie kobiety są ofiarami przemocy seksualnej ze strony islamskich bojówkarzy. Ekspert krajowy wyjaśnił: ‘Odnotowano przypadki porwań i zmuszania chrześcijańskich kobiet do małżeństwa w częściach kraju, w których milicja Boko Haram siała spustoszenie. … szczególnie na obszarach wiejskich i w obozach dla przesiedleńców wewnętrznych’.

Chrześcijańscy mężczyźni i chłopcy w Czadzie są najbardziej narażeni na prześladowania ze strony islamskich grup bojowych. Niektórzy z nich zostali podobno porwani, zmuszeni do przejścia na islam i zrekrutowani do szeregów grup dżihadystów, aby służyć jako bojownicy.

Według tego źródła mężczyźni i chłopcy, szczególnie we wschodnim Czadzie, są ‘zmuszeni do organizowania grup samoobrony, uzbrajając się przede wszystkim we włócznie, noże, strzały z zatrutymi grotami itp., aby zniechęcić i bronić się przed atakami milicji przy braku znaczącej obecności wojska lub policji, jaką powinien zapewnić rząd Czadu. Chłopcy są również zmuszani do spania na otwartych polach i pilnowania zwierząt, aby zapobiec ich kradzieży przez uzbrojone milicje’”.

Jak podaje organizacja Open Doors, oprócz powstania dżihadystów, chrześcijanie w Czadzie doświadczają również prześladowań na poziomie społecznym.

Islam dotarł do Czadu po raz pierwszy w XI wieku, ale stał się religią państwową dopiero w XVI i XVII wieku, gdy kraj stał się ważnym szlakiem muzułmańskiego handlu niewolnikami.

Chociaż Czad jest oficjalnie republiką świecką, islam jest dziś religią większości (56% populacji) i przenika całe społeczeństwo, powodując, że niektórzy Czadyjczycy okazują wrogość i nietolerancję wobec chrześcijan, których uważają za „niewiernych”, donosi Open Doors. W kraju jest ponad 6 milionów chrześcijan (35% populacji). Według Open Doors:

„Wpływ ekstremizmu islamskiego jest w Czadzie dość powszechny. We współpracy z państwami arabskimi powstają liczne szkoły, uniwersytety i meczety, których celem jest szerzenie radykalnych ideologii islamskich. Spowodowało to radykalizację określonych segmentów populacji, tworząc coraz bardziej wrogie środowisko dla chrześcijan…

Wzrost islamskiej wojowniczości w regionie Sahelu ma głębokie implikacje dla Czadu, szczególnie dla jego chrześcijańskiej populacji i innych mniejszości religijnych. Ten wzrost ekstremizmu nie tylko wzmacnia grupy bojówkarzy, ale także wpływa na inne frakcje islamskie w Czadzie, aby przyjęły bardziej konserwatywną doktrynę islamską…

Jeśli nie zostanie podjęty skoordynowany wysiłek wdrożenia kompleksowych reform politycznych, gospodarczych i społecznych wraz z kampaniami wojskowymi przeciwko Boko Haram, ideologia tej ekstremistycznej grupy prawdopodobnie będzie nadal zyskiwać na popularności”.

W wyniku przemocy dżihadystów ze strony grup terrorystycznych w Afryce Subsaharyjskiej 16,2 mln chrześcijan zostało przymusowo przesiedlonych. Raport Open Doors cytuje pastora Barnabasa, który mieszka w obozie dla osób przesiedlonych w Nigerii:

„Miliony chrześcijan są przesiedlone, tutaj w Nigerii. Miliony chrześcijan są przesiedlone w Afryce. Media nie przejmują się tym, politycy o tym nie mówią, rządy o tym nie mówią, globalna polityka o tym nie mówi. Nikt o tym nie mówi”.

Jak powiedział Robert Spencer, dyrektor Jihad Watch, w wywiadzie udzielonym autorce 27 października:

„Grupy dżihadystów w kilku krajach Afryki regularnie atakują i pokonują rządowe siły zbrojne. To rodzi kilka pytań, na które nikt nie wydaje się być w stanie lub nie chce odpowiedzieć: Kto finansuje te grupy? Kto je zbroi i umożliwia im działanie w takim stopniu, że są potężniejsze od sił suwerennych państw? Jakie potężne i bogate podmioty wspierają postępy dżihadu w Afryce?”


Uzay Bulut – turecka dziennikarka, która od kilku lat mieszka na Zachodzie.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Amsterdam highlights Israeli hooligans in first report on pogrom

Amsterdam highlights Israeli hooligans in first report on pogrom

World News


Dutch Jews protest the account, with one saying that the municipality is trying to claim that “the Jews did it.”

.
Police officers clash with protestors during a demonstration on Dam Square on Nov. 10, 2024. Photo by Robin van Lonkhuijsen/ANP/AFP via Getty Images.

In its first report on the mass assaults on Israeli soccer fans in Amsterdam, the city’s municipality has accused them of chanting “hateful and racist songs against Arabs.”

This language, which appeared in the fifth sentence of the 12-page report published on Monday, marked a shift from city officials’ rhetoric so far, including Mayor Femke Halsema’s statement that “there is no excuse” for the assaults.

Herman Loonstein, a prominent Dutch-Jewish lawyer, accused the municipality of victim-blaming, telling JNS that the document suggests that “the Jews did it.”

The report, titled, “Violence in Amsterdam Around the Ajax-Maccabi Match,” was published ahead of a debate scheduled for Tuesday about the events of Nov. 7, when at least 100 Arabs perpetrated a coordinated series of assaults against Israeli soccer fans following a match between Maccabi Tel Aviv and the local Ajax team.

It was the largest-scale series of antisemitic incidents in the Netherlands since the Holocaust and one of the largest events of its kind in Europe in recent decades.

Anti-Israel protesters block a road near Amsterdam, the Netherlands on Apr. 15, 2024. Photo by Canaan Lidor.

The report’s release coincided with a fresh wave of unrest in Amsterdam that featured the torching of a tram amid antisemitic shouts about “cancer Jews” and anti-Israel protest actions across Amsterdam and Utrecht.

Israeli President Isaac Herzog called the Nov. 7 event a “pogrom,” as did many locals, including Geert Wilders, the leader of the Netherlands’ largest political party and ruling coalition partner. Wilders tweeted following the tram’s torching: “First a Jew hunt, now intifada.” He has called for deporting all perpetrators of the Nov. 7 assaults.

Prime Minister of the Netherlands Dick Schoof reportedly called the attacks a source of “shame,” as did Dutch King Willem-Alexander, who referenced the abandonment and near annihilation of Dutch Jewry during the Holocaust.

Yet amid intense media coverage of the assaults locally and internationally, some voices criticized the Israelis and asserted or suggested that they had instigated the violence.

The introduction of Monday’s report by the municipality reads: “On Nov. 8, the world awoke to terrible images from the pitch-black night Amsterdam had experienced. Four days later, anger and fear and disbelief are still felt. Images of Israeli soccer fans chased, assaulted and abused. Screenshots of antisemitic messages like the call for a ‘Jew hunt.’ Films of hateful and racist chants against ‘Arabs.’ Of pulling down and burning of a Palestinian flag and targeted assaults of Jewish and Israeli fans, featuring many antisemitic statements. With regards to this, city authorities declare that one party’s violence is never an excuse to more violence. Our city’s heart bleeds due to these events. Amsterdam residents everywhere feel pain.”   

“It’s a hopelessly naive report, a terrible piece of bureaucratic-speak,” Rabbi Meir Villegas Henriquez told JNS. He called it “cover for officials to not take responsibility.”

Loonstein, the lawyer, noted that the municipality’s reference to the behavior of Maccabi fans fails to explain why hundreds of people on Sunday defied a ban on anti-Israel protests on the Dam, which led riot police to arrest dozens. It also does not explain why dozens of people participated in rioting on Monday night, where a tram was torched on 40-45 Square, named for the victims of the Nazi occupation, he said.

“I haven’t heard yet that the Jews also torched the tram yesterday,” said Loonstein.

Amsterdam Mayor Femke Halsema speaks at a press conference about antisemitic violence in her city on Nov. 8, 2024. Photo courtesy of the Municipality of Amsterdam.

In the report’s timeline, Maccabi fans were “walking in a large group around midnight near Dam Square, some with sticks, and causing vandalism.” After that, “problems began involving small groups of rioters spread out across the center. They staged violent hit-and-run actions” against Israelis.

Several eyewitnesses told JNS that groups of Arab men were scanning the city center for Israelis systematically and not in response to any violence by Maccabi supporters that they’d witnessed. Three riot police officers who were on the streets of the city center on Thursday night told the De Telegraaf daily on Sunday that the Maccabi fans had not acted violently.

“I absolutely don’t see why it’s being claimed that Maccabi fans were out to stage confrontations, the opposite is true,” one officer told the Dutch daily on condition of anonymity.

Amsterdam Police Chief Peter Holla on Friday said at a press conference that Israelis had damaged a taxi cab and stolen a Palestinian flag in the city center. One of the riot police officers interviewed by De Telegraaf said the flag had been hung prominently and deliberately to provoke the Israelis. Another police officer said that the circumstances surrounding an incident involving a taxi were not yet clear.

The police report says a group of taxi drivers “was mobilized” and headed towards the Holland Casino, where some 400 Israelis were present. “Police led out the Israelis to avoid a large-scale confrontation,” the report said. It did not say whether the taxi that was allegedly damaged was part of the “mobilization.”

Earlier in the day, footage surfaced online of two men attempting to burn a Palestinian and a Dutch flag at a soccer stadium. Men were chanting “Gaza is a cemetery” in the background. The dozens of people in the video are wearing short-sleeved T-shirts in sunny weather and clear skies. Amsterdam was heavily overcast on Nov. 7, with temperatures around 11°C (51.8°F) in the daytime.

Police face off against anti-Israel protesters at Dam Square in Amsterdam on Nov. 10, 2024. Credit: Courtesy of Bart Schut.

Footage also showed dozens of men shouting “Let the IDF win” and “F**k the Arabs” in Hebrew as they entered a metro station after sunset.

Jazie Veldhuyzen, a councilman on the City Council of Amsterdam for the BIJ1 party, which says it promotes anti-racist policies but has often been accused of espousing antisemitism, is one of several Dutch politicians and opinion shapers who have blamed the Maccabi fans for the assault against them.

“Video footage of armed Maccabi hooligans, attacking people from Amsterdam that look like Arabs or Muslims with metal pipes, stones and fireworks. All under the protection of the Dutch police. Here you have your ‘victims,’” tweeted Veldhuyzen. He was among those present at the illegal demonstration Sunday at Dam Square. Lucas Winnips, a senior municipal adviser, was also present.

On Nov. 8, Amsterdam Mayor Femke Halsema, who was a leader of the left-wing D66 Party, was asked by a journalist at a press conference about the alleged provocations by Israelis. She replied: “There can be no excuse for what happened.” Asked as to reports that the perpetrators were all Arab or Muslim, she said: “This is an issue that needs to be researched. The background and ethnicity of people, that’s not something I can comment on right now, nor do I want to.” 

On X, De Telegraaf journalist Wierd Duk anticipated an inversion of the narrative about Nov. 7 which would turn the Israelis from victims to perpetrators. “From this evening on, there will be a new dominant narrative in media, the political echelon and public opinion,” he tweeted on Nov. 10. “The framing is that the Jews again brought it on themselves—in this case that Maccabi hooligans misbehaved terribly, which is true—prompting our Moroccan-Islamist street heroes to react appropriately, with a few minor excesses here and there.”

Police arrested 62 people before and after the assaults, but none during them, police officials confirmed on Sunday. Of those, 10 were Israeli residents, 49 were residents of the Netherlands and the residence of the remaining three was still being determined, according to Monday’s report. Currently, only four people are in custody, all of them Dutch. Police or prosecutors are looking into taking legal action against only 11 people, the report said. It did not say whether those suspects facing potential prosecution were Israeli or Dutch.

The report stated that police and city authorities had taken “extensive action” to avoid violence. It does not name any failures in their actions, stating that these may be outlined in independent research into the events of Nov. 7.

The document notes that, despite efforts to avoid violence, “nasty incidents happen regularly in Amsterdam, affecting Jews but also increasingly Muslims, Palestinians and other minority groups.”

In the conclusions of the report, the authors wrote: “What has happened in recent days is the result of antisemitism, hooliganism, and anger over the war in Israel and Palestine and other countries in the Middle East.” The report also said the ethnic identities of the perpetrators will be looked into in the independent research of the events of Nov. 7.

On Monday, police in Belgium arrested six suspected copycats of the Amsterdam assaults who are suspected of planning, using instant messaging, to attack ultra-Orthodox Jews.

The assaults in Amsterdam happened on the eve of the anniversary of the Kristallnacht Nazi pogroms of 1938 in the Third Reich.

Some victims of the Nov. 7 assaults were made to beg for mercy on their knees and say “Free Palestine.” Others, including at least one woman, were set upon by men without any verbal exchange. At least one man jumped into a canal to escape his attackers; another was hit by a vehicle. According to reports, attackers asked to check the passports of people they confronted on the street.

About 25 people were hurt during the assaults, with injuries ranging from moderate to minor.

As many as 2,000 Israelis returned to Israel on eight emergency flights out of Amsterdam over the weekend, El Al, Israel’s flag carrier airline, reported.

Following the Hamas-led onslaught on Israel on Oct. 7, 2023, in which terrorists murdered some 1,200 people and abducted another 251, Israel went to war against Hamas in the Gaza Strip.

Israel’s critics in Europe have accused it of genocide, including at weekly rallies in European capitals that have featured numerous calls for violence against Israelis and Jews. Several countries reported an explosion in recorded antisemitic incidents. In the Netherlands, the Center for Information and Documentation recorded an increase of 245% in antisemitic incidents in 2023 over 2022.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Amsterdam Pogrom, Protests Coordinated With ‘Extremist’ Network Linked to Former UNRWA Employee, Research Group Finds

Amsterdam Pogrom, Protests Coordinated With ‘Extremist’ Network Linked to Former UNRWA Employee, Research Group Finds

Debbie Weiss


Israeli soccer fans under assault, near Amsterdam Central station, in Amsterdam, Netherlands, Nov. 8, 2024, in this still image obtained from a social media video. X/iAnnet/via REUTERS

The violence against Israeli soccer fans in Amsterdam last week was a premeditated and coordinated attack orchestrated with extremist networks linked to a former employee of the controversial United Nations agency for Palestinian refugees (UNRWA), a group tracking online disinformation told The Algemeiner on Monday.

The Network Contagion Research Institute’s analysis of open-source intelligence and social media also “revealed that protests around the Maccabi Tel Aviv game in Amsterdam was not isolated but part of a broader, coordinated effort,” said the group’s co-founder, Joel Finkelstein.

Amsterdam resident Ayman Nejmeh, who identified himself on social media as a former UNRWA employee, “has emerged as a key organizer, coordinating protest actions against Jewish targets,” Finkelstein added.

Hundreds of Maccabi Tel Aviv soccer fans, who were visiting the Dutch capital for a game against the local Ajax team, were attacked by Arab and Muslim mobs on Thursday night, landing several in the hospital. It marked the largest mass-scale antisemitic incident in the Netherlands since the Holocaust, with attackers throwing firecrackers and stun grenades, calling for a “Jew hunt,” and forcing Israelis to say “Free Palestine” before beating them up.

Earlier, Maccabi Tel Aviv fans were recorded chanting anti-Arab slogans and removing a Palestinian flag, prompting some news outlets to frame the ensuing violence as a response. But Israel had issued a warning to Dutch security services ahead of the game that violence was likely to unfold after Islamic groups appeared to be coordinating a multifront attack on social media.

According to Finkelstein, the phone number of the Syrian-born Nejmeh was listed as an admin for one WhatsApp group utilized by the Palestinian diaspora group, PGNL. Nejmeh took over the group from Palestinian-Dutch national Amin Abou Rashed, who was arrested last year on suspicion of funneling funds to the Palestinian terrorist group Hamas.

PGNL had in the past hosted the late Hamas chief Ismail Haniyeh, who was killed in Tehran earlier this year, in an online event. The group, whose name in Dutch stands for the “Palestinian Community in the Netherlands,” was also involved in organizing an anti-Israel protest in Dam Square on Sunday, defying a temporary ban imposed after Thursday night’s violence and resulting in dozens of arrests.

The Network Contagion Research Institute (NCRI), whose research spans issues from social media bans to online antisemitism, has collaborated with legislative bodies, including the British government and US Congress, on content moderation and combating hate-based misinformation. The group said that its own findings aligned with that of the European Leadership Network, pointing to a transnational network that is actively stoking anti-Jewish sentiments.

The coordination behind these events reflects a well-honed strategy by radical groups to use public gatherings to incite and escalate violence, Finkelstein said, warning that organized hate was far outpacing authorities’ ability to respond.

“The ‘pogrom contagion’ spreading across Europe is no accident — terror-linked actors are deliberately weaponizing gatherings and social media to accelerate the spread of violence against Jewish communities,” Finkelstein told The Algemeiner. “This infrastructure of hate is evolving faster than democratic defenses and, left unchecked, these threats multiply across both borders and ethnicities.”

Nejmeh’s Facebook profile, which contained at least one post extolling a Hamas operative for the terrorist group’s Al Qassam military wing, was in recent days purged of any mention of his ties to UNRWA.

“If Nejmeh is scrubbing his social media of these past affiliations, it does raise significant questions about why,” Finkelstein said.

Last month, Israel’s parliament passed legislation banning UNRWA from operating in Israel and stopping Israeli authorities from cooperating with the organization, citing the UN agency’s ties to Hamas and what critics described as its “poisonous influence” in the Middle East.

Marcus Sheff, head of IMPACT-se, a research institute monitoring UNRWA, said the findings were further evidence of the refugee agency’s corruption.

“It’s shocking that the organizer of this brutal assault is yet another former UNRWA teacher, funded by American taxpayers for years,” Sheff told The Algemeiner.

The Israeli government and research organizations have publicized findings showing numerous UNRWA-employed teachers were directly involved in Hamas’s massacre across southern Israel last Oct. 7, while many others openly celebrated it.

The Algemeiner could not independently verify whether Nejmeh, who moved to the Netherlands from Syria in 2018, held a teaching role at UNRWA or served in another capacity.

“Time and again, we have seen UNRWA staff, including school principals, exposed as active terrorists. If there were any lingering doubts after Oct. 7, this serves as another stark proof of a deep-seated rot within UNRWA’s organizational culture,” Sheff added.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com