Na zdjęciu: prezydent Izraela Isaac Herzog wygłaszający orędzie z okazji Chanuki 2022 r. (Zrzut z ekranu.)
Demokracja w Izraelu
Alan M. Dershowitz
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Niedawna wizyta w Izraelu ujawniła mi sprawy inne niż poprzednie – i podobne do tego, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych.
Dzisiejszy Izrael, podobnie jak Stany Zjednoczone, jest narodem głęboko podzielonym. System demokratyczny Izraela opiera się na jednoizbowym parlamencie, Knesecie, którego członkowie wybierani są w wyborach opartych na ogólnokrajowej reprezentacji proporcjonalnej. Ponieważ żadna pojedyncza partia polityczna nigdy w dotychczasowej historii kraju nie zdobyła większości 61 ze 120 mandatów w Knesecie, wiele partii – w tym bardzo małe – musi połączyć się w koalicję, aby utworzyć rząd.
Często konieczne jest zawieranie znacznych kompromisów pomiędzy partiami tworzącymi koalicję rządzącą. To właśnie jest teraz problemem lidera partii Likud, Benjamina Netanjahu, który z natury jest politykiem centroprawicowym umiarkowanym i który musiał połączyć siły z niektórymi partiami znajdującymi się znacznie na prawo od niego. Należą do nich osoby, które niestety mają historię rasizmu i homofobii – bigoterii, której Netanjahu zawsze się sprzeciwiał i obiecuje, że nadal będzie się sprzeciwiać w nowym rządzie, nad którym pracuje jako premier. Wśród tych partnerów są także potencjalni ministrowie, którzy chcą ograniczyć uprawnienia izraelskiego Sądu Najwyższego, który zdaniem wielu faworyzuje lewicę.
Izrael jednak prezentuje zupełnie inne oblicze poprzez postać swojego prezydenta Izaaka Herzoga. W Izraelu prezydentura ma funkcje ceremonialne, jest bezpartyjna i bez uprawnień wykonawczych. Herzog to zawodowy polityk, który w 2015 roku bezskutecznie kandydował na premiera jako lider lewicowej Partii Pracy. Dziś jako prezydent reprezentuje wszystkich obywateli Izraela. Ma twarz centrowego patrioty z długą historią wspierania praw człowieka dla wszystkich. Chociaż rola i władza izraelskiego prezydenta są ograniczone, podobnie jak jest ograniczona rola króla lub królowej w Wielkiej Brytanii i innych monarchiach parlamentarnych, może on zrobić wiele, by reprezentować to, co najlepsze w Izraelu, zwłaszcza, że w połowie maja 2023 roku przypada 75. rocznica powstania Izraela.
Herzog może przypomnieć światu, że żaden kraj w historii nie dał światu w ciągu pierwszych 75 lat swojego istnienia większego wkładu – pod względem medycznym, naukowym, technologicznym, rolniczym, kulturowym, w zakresie praw człowieka i na innych polach –niż Izrael. I to pomimo konieczności poświęcenia tak dużej części swoich zasobów na obronę przed próbami ludobójstwa ze strony Iranu i innych krajów oraz grup terrorystycznych zaangażowanych w jego zniszczenie. Izrael podpisał traktaty pokojowe z Egiptem, Jordanią i innymi narodami arabskimi i dąży do pokoju i normalizacji z jeszcze innymi. Odrodził starożytny język, zamienił zaatakowane malarią bagna w żyzne grunty rolne, przyniósł swoje wielkie odkrycia medyczne i rolnicze innym narodom oraz zapewnił schronienie milionom Żydów i innych osób prześladowanych.
Netanjahu, który był najdłużej urzędującym premierem Izraela, odegrał niezwykle pozytywną rolę w wielu z tych wydarzeń, a także w doprowadzeniu do pokoju, (który niewielu uważało za możliwy), z czterema krajami arabskimi – Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Bahrajnem, Sudanem i Marokiem – po dziesięcioleciach wrogości – a wszystko to przy jednoczesnym przeciwdziałaniu śmiertelnym zagrożeniom ze strony Iranu i wyprowadzaniu gospodarki Izraela z socjalizmu do cudu zaawansowanej technologii, jakim dziś jest.
Izrael ma wiele powodów do dumy, nawet jeśli stoi przed wyzwaniami zarówno zewnętrznymi, jak i wewnętrznymi. Żaden naród nie jest przedmiotem bardziej nieuzasadnionego i nieproporcjonalnego potępienia – ze strony Organizacji Narodów Zjednoczonych, międzynarodowych trybunałów, organizacji pozarządowych, radykałów z kampusów, wielu mediów – niż państwo narodowe narodu żydowskiego.
Razem Netanjahu i Herzog przedstawiają to, co najlepsze w Izraelu, a także komplikacje, które mogą wystąpić w każdej demokracji. Jestem dumny, że jestem ich przyjacielem i obrońcą wspaniałego kraju, który reprezentują – Izraela.
*Alan M. Dershowitz
Amerykański prawnik i komentator spraw międzynarodowych. Emerytowany wykładowca prawa konstytucyjnego (w 1967 roku w wieku lat 28 został najmłodszym profesorem zwyczajnym prawa w historii Harvard Law School).
Dershowitz jest autorem wielu książek, wśród których najgłośniejszą jest The Case for Israel (2003). Jest to książka, z którą można się zgadzać lub nie, ale która jest obowiązkową lekturą dla każdego, kto próbuje zrozumieć zawikłany obraz konfliktu na Bliskim Wschodzie oraz sposobu postrzegania Izraela przez resztę świata.
Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com