MTK po części oparł swój „raport ekspertów” na „materiałach poufnych”

Ten ojciec jest potencjalnym dostawcą doniesienia do MTK o możliwości popełnienia przez Izrael zbrodni ludobójstwa.
Na zdjęciu dzieci w Ain al-Hilweh w południowym Libanie. (Źródło zdjęcia: https://x.com/HaverimPolska/status/179338529874


MTK po części oparł swój „raport ekspertów” na „materiałach poufnych”

Elder of Ziyon
Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski


„Raport Panelu Ekspertów Prawa Międzynarodowego ” MTK zawiera interesujący akapit:

“Panel działał pro publico bono i niezależnie. Jednomyślnie przyjął wszystkie stanowiska zawarte w niniejszym Raporcie. Poniżej przedstawi swoje główne uzasadnienie, zauważa jednak, że nie może ujawnić żadnych materiałów, które są obecnie poufne.”

Jakie poufne materiały mogą posiadać?

Przecież w Gazie jedyne wiadomości, które dochodzą, pochodzą z mediów Hamasu, ludzi cytujących media Hamasu oraz palestyńskich pomocników mediów i organizacji pozarządowych, którzy albo popierają Hamas, albo się go boją.

Ten panel „ekspertów” nie wysłał nikogo do Gazy. Opierał się na dwóch głównych źródłach informacji.

Jednym z nich były publiczne źródła wiadomości, komunikaty prasowe Hamasu, oświadczenia ministerstwa zdrowia Gazy, raporty organizacji pozarządowych i tym podobne.

Drugim są oświadczenia ogółu społeczeństwa. Każdy na świecie może przedstawić „dowody”. 

I faktycznie, istnieje co najmniej jedna strona internetowa poświęcona pozyskiwaniu i przesyłaniu materiałów antyizraelskich do MTK:

Strona „Justiceforall” zachęca wszystkich i każdego – nie tylko Palestyńczyków – do przedstawienia wszelkich posiadanych dowodów. Mogą być zmyślone lub podparte Photoshopem lub utworzone za pomocą sztucznej inteligencji.

Biuro Prokuratora (OTP) Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) uruchomiło platformę cyfrową umożliwiającą składanie skarg online do MTK z możliwością dodawania zdjęć i filmów wideo przedstawiających zbrodnie popełnione przez izraelskich okupantów przeciwko nim dla sądu w celu ich rozpatrzenia i zajęcia stanowiska przeciwko Izraelowi. Osoby posiadające informacje dotyczące bieżących wydarzeń w Izraelu i Palestynie proszone są o przesłanie zgłoszeń. Informacje przekazywane za pośrednictwem tego portalu powinny odnosić się do domniemanych zbrodni podlegających jurysdykcji MTK, a mianowicie zbrodni wojennych, zbrodni przeciw ludzkości, ludobójstwa lub agresji.

Za pośrednictwem portalu informacje może przesłać każdy. Nie musisz koniecznie być ofiarą lub świadkiem domniemanych przestępstw podlegających jurysdykcji MTK wymienionej powyżej. Informacje można również przekazywać zbiorowo lub za pośrednictwem organizacji (na przykład organizacji pozarządowej, meczetu, kościoła), pod warunkiem że istnieje możliwy do zidentyfikowania nadawca.

Jest to skoordynowana kampania mająca na celu zalanie MTK „dowodami”. Została ona nagłośniona w antyizraelskich grupach mediów społecznościowych.  

Ile z tych zgłoszeń pochodziło z jakiegokolwiek weryfikowalnego źródła? Jak wiele z tego było stronnicze? Ile zgłoszeń zawierało zdjęcia i filmy z Pallywood lub zdjęcia z innych konfliktów i zawierało informacje, że pochodzą z Gazy?

Nie wiemy. Ponieważ są „poufne”. Jakiekolwiek informacje ze strony proizraelskiego źródła na temat wojny w Gazie będą informacją publiczną, ponieważ IDF przejrzyście informuje o tym, co się dzieje. 

Zatem praktycznie wszystkie „poufne” dowody, których nie możemy przejrzeć, będą z definicji antyizraelskie. I jako takie nie są „dowodem” przed którym Izrael mógłby się bronić aż do potencjalnego procesu, kiedy to szkody już zostały wyrządzone. Jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek przedstawił przed sądem hipotetyczne stwierdzenie „uważamy, że druga strona oskarży Izrael o X, dlatego tutaj jest obalenie” – trzeba poznać zarzut, zanim będzie można na niego odpowiedzieć. 

W ten sposób antyizraelscy działacze mogli, (i najwyraźniej to zrobili), układać karty w stosy. „Eksperci” MTK nie są ekspertami w dziedzinie weryfikowania faktów ani badaniu wpisów osób zgłaszających w mediach społecznościowych w celu wykrycia kłamstw, stronniczości lub rozbieżności w stosunku do faktów. Jeśli Gazańczyk zostanie zastrzelony w pobliżu ciężarówki z pomocą humanitarną, nie będzie wiedział, czy strzelali do niego uzbrojeni bandyci z Gazy, czy żołnierze Izraela, ale można być pewnym, że będą winić wyłącznie Izrael, a MTK nie ma mechanizmu umożliwiającego weryfikację lub odrzucenie jego zeznań.

Spójrzmy na uproszczony przykład, wiele osób mogło przedstawić „dowody” na to, że Izrael zbombardował szpital Al Ahli. Sympatycy Izraela prawdopodobnie nie przedstawiliby dowodów na to, że była to niewystrzelona rakieta Islamskiego Dżihadu i że liczba ofiar śmiertelnych była grupo przesadzona. Gdyby prokuratorzy MTK otrzymali tylko fałszywe dowody od hejterów i dostępnych byłoby niewiele dowodów przeciwnych, a prokuratorzy nie byli zaznajomieni ze sprawą, wówczas – zgodnie z przepisami MTK – byłby to dowód izraelskich zbrodni wojennych. 

Pomnóż to przez tysiąc lub dziesięć tysięcy przypadków. Hamas codziennie publikuje raporty wypełnione oczywistymi kłamstwami, które prawdopodobnie były przekazywane w różnych formach wielokrotnie. Tymczasem własne oświadczenia IDF mogą w najlepszym wypadku zostać złożone raz (o ile o nie poproszą). „Eksperci” nie mają umiejętności badania faktów i skłonni są wierzyć większości takich doniesień – nawet jeśli od początku nie mieli własnych uprzedzeń antyizraelskich.

Istnieje bardzo dobry powód, dla którego niektóre zgłoszenia powinny być poufne. Sygnaliści działający pod okrutnym reżimem chcieliby mieć pewność, że ich zgłoszenia nigdy nie zostaną upublicznione, co mogłoby zagrozić ich życiu. .Ale ten sam mechanizm ochrony świadków można powodować, że wiele fałszywych „dowodów” zostanie automatycznie  uznanych za wiarygodne.

Krótko mówiąc, proces składania doniesień do MTK jest z natury stronniczy, gdy jedna ze stron wykorzystuje kłamstwa i propagandę jako istotną część swojej strategii wojennej.


Od Redakcji „Listow z naszego sadu”

Karim Khan brytyjski prawnik, który jest głównym oskarżycielem w obecnym procesie MTK przeciw Izraelowi, w 2013 roku opublikował obszerna rozprawę naukową pod tytułem: „The Practices of the International Criminal Court”. Prezes MEMRI Yigal Carmon analizując tę publikację przypomina jej główne tezy.

Według Khana w sprawach MTK podejrzani i oskarżeni są czasami pozbawiani podstawowych praw oskarżonego z powodu procedur sądowych. Napisał, że w sprawach, które sam reprezentował, oskarżonym nie ujawniono zarzutów w rozsądnym terminie, co pozbawiło ich możliwości prawidłowego prowadzenia obrony. W innych przypadkach kluczowe dowody, które mogły pomóc w obronie, zostały w znacznym stopniu utajnione, przez co nie nadawały się do wykorzystania przez oskarżonego.

Khan stwierdzał w swojej rozprawie, że MTK jest podatny na stronniczość ze względu na zewnętrzne naciski ze strony organizacji pozarządowych, które narzucają narracje akceptowane w sądzie jako „prawdę”, nawet zanim oskarżony ma jakąkolwiek szansę przedstawienia swojej wersji wydarzeń.

W 2013 roku Karim Khan pisał:

„[Procedury MTK] pozwalają prokuratorowi na przedkładanie i opieranie się na streszczeniach anonimowych zeznań świadków, którym może w istotny sposób brakować treści, spójności lub obu tych elementów…”

Ponad dziesięć lat temu Khan podkreślał, że standardy dowodu są w MTK niższe niż standard „ponad wszelką wątpliwość” co zwiększa prawdopodobieństwo skazania.

Pisał wówczas:

„Istnieje również bardziej fundamentalne niebezpieczeństwo związane z reżimem niemal odruchowego narzucania utajnień w MTK – a mianowicie, że proces składania wniosków o utajnianie, ich kontrola sądowa i ich narzucanie stał się tak nieporęczny i niemożliwy do zarządzania, że wręcz dochodzi do poważnych błędów sądowych.”

Zdaniem Karima Khana biurokratyczny system grozi fundamentalnymi pomyłkami sądowymi, a w każdym razie znacznie utrudnia pracę obrony.

Jak się wydaje w sprawach przeciw Izraelowi przez trybunały międzynarodowe poważne błędy sądowe są starannie zaplanowane.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com