Od 7 października administracja Bidena-Harris dała „Palestyńczykom” ponad miliard dolarów
Daniel Greenfield
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Siódmego października minęła ponura rocznica najgorszej masakry Żydów od czasów Holocaustu. Terroryści, którzy ją przeprowadzili, mogli jednak świętować zagarniając ponad 1 miliard dolarów pomocy zagranicznej od USA.
46 Amerykanów zostało zamordowanych 7 października, a kolejnych 12 wzięto jako zakładników, ale przed rocznicą 7 października USAID ogłosiło, że wysyła kolejne 336 milionów dolarów finansowanej przez podatników „pomocy” na terytoria okupowane przez terrorystów, którzy stoją za zabójstwami Amerykanów.
USAID chwaliła się, że „łączna pomoc humanitarna USA ogłoszona dla narodu palestyńskiego przekroczyła 1 miliard dolarów od października 2023 roku”.
Terroryści zamordowali ponad 1000 osób i otrzymali ponad 1 miliard dolarów.
W 2023 roku, przed atakami z 7 października, Freedom Center Investigates ujawniło, że liczba ofiar śmiertelnych w Izraelu wzrosła o 900% po tym, jak Biden przekazał 1 miliard dolarów pomocy w ręce terrorystów.
Wcześniejsza pomoc dla terrorystów była również obfita, 7 października prawdopodobnie nigdy by się nie wydarzyło bez tych krwawych pieniędzy.
W kwietniu 2021 roku administracja Bidena-Harris przywróciła pomoc dla obszarów rządzonych przez terrorystów po niemal całkowitym odcięciu jej przez administrację Trumpa.
W czerwcu 2021 r. przywódca Hamasu Jahja Sinwar planował to, co miało stać się atakami z 7 października.
W 2022 r. liczba ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków wzrosła o 400% od czasu odcięcia pomocy, a Hamas opracowywał plany własnej wersji zamachu z 11 września, mającej na celu izraelskie wieżowce w Tel Awiwie.
W 2022 r. Biden spotkał się z przywódcą terrorystów Autonomii Palestyńskiej, Mahmudem Abbasem, i chwalił się: „Odwróciłem politykę mojego poprzednika i wznowiłem pomoc dla Palestyńczyków — ponad pół miliarda dolarów w 2021 r.”
Dlaczego Hamas nadal nie został pokonany? Częścią odpowiedzi jest to, że nadal go finansujemy.
Dowódca Hamasu niedawno powiedział „Washington Post”, że „prawie wszystko co jest potrzebne do produkcji broni, od obrabiarek po środki chemiczne do materiałów wybuchowych, było albo oznakowane jako rzeczy przeznaczone do użytku cywilnego, albo było ukryte w przesyłkach żywności lub między innymi towarami”.
Finansowanie Hamasu pochodziło głównie z Iranu, ale także „duża jego część pochodziła z pieniędzy pomocowych, datków charytatywnych” i innych rzekomo legalnych źródeł. Pomoc, którą wysyła administracja Bidena-Harrisa, jest nadal przejmowana przez Hamas, pomimo obietnic, że tak się nie stanie.
Dlatego Hamas jest w stanie wypłacać pensje terrorystom także po 7 października.
Ciężarówki z pomocą, które wjeżdżają do Gazy, muszą zapłacić Hamasowi dziesiątki tysięcy dolarów lub przekazać 50% swojego ładunku. Niektóre ciężarówki z pomocą są przejmowane od razu. Izraelski COGAT, który koordynuje wjazd pomocy humanitarnej, informuje, że ponad 50 tysięcy ciężarówek wjechało do Gazy.
Kamala fałszywie twierdziła, że „ONZ informuje, że od prawie 2 tygodni do północnej Gazy nie wjechała żadna żywność. Izrael musi pilnie zrobić więcej, aby ułatwić przepływ pomocy do potrzebujących”. W rzeczywistości Hamas przejmował ciężarówki z pomocą. A terroryści z Hamasu zostali potajemnie nagrani, jak narzekali, że nie mają już miejsca w magazynach na całą pomoc.
Amerykańska pomoc zagraniczna prawdopodobnie stała się największym źródłem finansowania Hamasu. Dopóki pomoc zagraniczna będzie płynąć do Gazy, Hamas będzie mógł płacić pensje i finansować swoje operacje.
Hamas nauczył się tego wszystkiego z naszej nieudanej strategii zdobywania „serc i umysłów” w Afganistanie.
Ogromne ilości pomocy wysyłanej do Afganistanu stały się największym źródłem dochodu dla Talibów. Islamska grupa terrorystyczna nałożyła podatki na pomoc, w tym opodatkowanie ciężarówek z pomocą, a nawet ciężarówek z zaopatrzeniem wojskowym. Za rządów Obamy 10% kontraktów logistycznych Pentagonu trafiło do Talibów w formie łapówek. Islamskim terrorystom płacono setki milionów dolarów, aby zostawili nasze ciężarówki w spokoju.
Hamas i jego polityczni sojusznicy sfingowali głód w Gazie, aby podważyć izraelską kampanię wojenną i zarobić na setkach milionów dolarów pomocy. Każda ciężarówka, która wjeżdża do Gazy, pomaga finansować terroryzm.
Pod nadzorem Samanthy Power (która kiedyś wzywała do wojskowej okupacji Izraela), jako administratora United States Agency for International Development, USAID stała się bankomatem przekazującym ogromne ilości pieniędzy dla terrorystów. Od czasu przejęcia władzy przez talibów USAID przekazało Afganistanowi ponad 2 miliardy dolarów pomocy. Power i inni funkcjonariusze państwowi zablokowali dochodzenie organów nadzorujących, czy pomoc trafiała do terrorystów. Raport organów nadzorujących z początku tego roku wykazał, że ponad połowa „partnerów wdrażających” USAID, którzy faktycznie pracują w terenie w Afganistanie, zgłosiła płacenie „podatków” talibom.
Wydano specjalne licencje, które umożliwiały transakcje z talibami i partnerem Al-Kaidy.
Już w 2021 r. administracja Bidena wiedziała, że nasza pomoc zagraniczna trafia do Hamasu. „Oceniamy, że istnieje wysokie ryzyko, że Hamas mógłby potencjalnie czerpać pośrednie, niezamierzone korzyści z pomocy USA dla Gazy” — napisał Departament Stanu, wnioskując o zwolnienie z sankcji za pomoc dla grupy terrorystycznej.
Instrukcje USAID dla grup pomocowych w Gazie ostrzegają: „jeśli Hamas się z tobą skontaktuje, bądź uprzejmy, ale zminimalizuj kontakt” i „nie płać podatków ani opłat na rzecz władz de facto (DFA) — prawnie nie możemy ci ich zwrócić”. Władze de facto to Hamas. Inna wytyczna nakazuje „nie płacić żadnych podatków, opłat, danin itp. władzom de facto (DFA) z funduszy USG”. Oznacza to, że muszą sami przekupić Hamas. Ale pieniądze dla partnerów wdrażających pomoc pochodzą od rządu Stanów Zjednoczonych.
„Najprawdopodobniej administracja Bidena-Harris przedłużyła wojnę w Strefie Gazy, pozwoliła na przepływ pomocy do wrogów Izraela i niewłaściwie wykorzystała fundusze podatników” – ostrzegał niedawno senator Tom Cotton administratorkę USAID Samanthę Power. „Należy natychmiast zawiesić wszelką pomoc do czasu podjęcia wiarygodnych i poważnych kroków w celu powstrzymania finansowania terrorystów z amerykańskich pieniędzy podatkowych”.
Power i USAID nie mają takiego zamiaru. Ponad 1 miliard dolarów wysłanych na tereny będące pod rządami terrorystów i ponad 2 miliardy dolarów wysłanych na tereny terrorystów w Afganistanie to dopiero początek. Terroryzm islamski nigdy się nie skończy, jeśli będziemy go nadal finansować. A to właśnie robimy.
Rocznica 7 października powinna być momentem zakończenia przepływu pieniędzy podatników do terrorystów. Zamiast tego jest to czas na podsumowanie efektów wysłania 1 miliarda dolarów do rąk wroga.
Daniel Greenfield – amerykański publicysta.
Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com