SUKOT
opracowal: P. Jedrzejewski
14 października (niedziela) jest w roku 2019 (5780) pierwszym pełnym dniem siedmiodniowego święta Sukot. Święto rozpoczyna się po zachodzie słońca poprzedniego dnia (13 października, w niedzielę). Święto kończy się wieczorem, 20 października.
“Ale na piętnasty dzień siódmego miesiąca zbierzecie plon z ziemi, będziecie obchodzić obchód Boga przez siedem dni. Pierwszego dnia powstrzymacie się od pracy i ósmego dnia powstrzymacie się od pracy. I weźmiecie sobie pierwszego dnia owoc cytrusowego drzewa, liście palmy, gałązkę mirtu i wierzby znad potoku. I będziecie się radować przed Bogiem, waszym Bogiem, przez siedem dni. I będziecie je obchodzić, obchód dla Boga, przez siedem dni w roku. Jest to wieczny bezwzględny nakaz dla waszych pokoleń, że będziecie obchodzic go w siódmym miesiącu. Przez siedem dni będziecie żyć w sukot (szałasach). Każdy urodzony w Jisraelu i konwertyta będa żyć w sukot, po to, żeby twoje pokolenia wiedziały, że sprawiłem, iż synowie Jisraela będą w sukot, gdy ich wywiodłem z ziemi Micraim (Egiptu). Ja jestem Bóg, wasz Bóg” (Wajikra/ Ks. Kapłańska, 23:39-43).
Święto Sukot, nakazane w powyższych wersetach w Torze, zaczyna się pięć dni po Jom Kipur. O ile Jom Kipur jest świętem, podczas którego następuje zakończenie okresu duchowego zagłębienia się w analizie swojego postępowania i dokonywania teszuwy (skruchy), o tyle Sukot jest świętem powrotu ze świata wewnętrznego do świata fizycznego, a jednocześnie jest świętem radosnym. Jest to bowiem jedyne święto nazywane zman simchatenu – czyli “czasem naszej radości”.
Jest to jedno z trzech Świąt Pielgrzymich (Szalosz Regalim), więc w czasach przed zburzeniem Świątyni odbywały się w Jerozolimie wielkie uroczystości. Obchody te nazywane były simchat beit haszoewa (radością wydobywania wody), ponieważ każdego dnia wyciągano wodę ze studni Sziloach i polewano nią ołtarz. Przed Świątynią trwały tańce i zbiorowe śpiewy tysięcy pielgrzymów. W traktacie Suka (51b) czytamy: “kto nie widział simchat beit haszoewa, nie widział w swoim życiu prawdziwej radości“.
Fizyczność tego święta jest oczywista: przez 10 dni pomiędzy Rosz ha-Szana a Jom Kipur człowiek analizował siebie, swoje duchowe wnętrze, a teraz ma zbudować szałas pod gołym niebem. Wielki kontrast! Już nie zastanawianie się nad swoimi grzechami, ale nad tym, jakie gałęzie będą najbardziej użyteczne i skąd je zdobyć.
Widać w tym wyraźnie cel: powrót od skrajnej duchowości do pełnego – a więc realizującego się w praktycznym działaniu – człowieczeństwa i ociągnięcie wewnętrznej równowagi, bo przecież budowanie suki to tylko niezbędne zabiegi, aby wypełnić micwę: mieszkać w szałasie przez siedem dni. A mieszkając widzieć nad sobą świat: gwiazdy i planety i księżyc (przez dach szałasu musi dać się zobaczyć niebo!).
Sukot było pierwotnie świętem rolniczym: po zwiezieniu ostatnich zbiorów z pól (Szemot 23:16). Budowa szałasu, w którym trzeba mieszkać przez te dni, nie upamiętnia żadnego pojedynczego, historycznego wydarzenia, ale całe 40 lat, podczas których wędrujący po pustyni Izraelici mieszkali w szałasach. ( Wyjątkiem jest tu opinia Gaona z Wilna, który uważał, że 15 dnia tiszri Izraelici zaczęli budować Miszkan, czyli Namiot Wyznaczonych Czasów).
“Mieszkać” halachicznie oznacza “jeść i spać”. Szałas ma być wzniesiony pod gołym niebem, powinien mieć nie mniej niż trzy ściany (mogą być wykonane z drewna lub płótna), a dach (schach) musi być zrobiony z materiałów, które wyrastają z ziemi (gałęzie, sitowie, trzciny, liście palmowe) i są od niej oddzielone (odcięte). Pierwszej nocy trzeba koniecznie zjeść w suce nie mniej niż kawałek chleba (kezajit – wielkości dużej oliwki).
Mieszkanie w suce (szałasie) to jednak nie tylko przeżycie fizyczne. To także doświadczenie duchowe. Przypomina ludziom, że naturalny ludzki odruch przywiązywania się do miejsca, w którym się mieszka, jest błędem. Mieszkanie, dom, sprzęty i urządzenia domowe ułatwiające życie i dostarczające rozrywki – nie są warte naszego zaufania. Gdy Izraelici wędrowali przez pustynię, Bóg otaczał ich “Obłokiem Chwały”. Mieszkanie przez siedem dni w suce – prowizorycznym szałasie – ma postawić ważne pytanie: czy niezależnie, jak zadomowieni, bezpieczni i ustabilizowani jesteśmy w naszym codziennym życiu, nie powinniśmy postrzegać tych wszystkich jego aspektów, jako również czegoś prowizorycznego, a tylko opiekę Boga – jako rzecz naprawdę istotną i trwałą?
Ważną micwą (przykazaniem) w święto Sukot jest tzw. “branie lulawu“. Lulaw jest to gałąź palmy, ale określenie “branie lulawu” dotyczy owocu etrogu (podobny do cytryny) i gałęzi palmowej (palma daktylowa) powiązanej w bukiet z trzema gałązkami mirtu (hadasim) i dwiema gałązkami wierzby (arawot) ( w sumie są to tzw. cztery gatunki – arba minim). Micwa “brania lulawu” polega na wzięciu w prawą dłoń wiązanki gałązek, a w lewą – etrogu. Należy je trzymać tak, aby stykały się ze sobą i odmówić błogosławieństwo:
“Aszer kideszanu bemicwotaw weciwanual netilat lulaw” (Ten, który uświęcił nas Swoimi przykazaniami i który nakazał nam brać lulaw).
Następnie trzeba w specjalny, rytualny sposób potrząsnąć wszystkimi roślinami.
Symbolika czterech gatunków roślin jest wyjaśniana na wiele sposobów. Jedna z interpretacji widzi w nich symbol jedności narodu żydowskiego i indywidualnej jedności każdego człowieka: etrog reprezentuje serce, lulaw – kręgosłup, hadasim – oczy, awarot – usta. Inna koncepcja mówi o etrogu jako symbolu mędrców dokonujących dobrych czynów, lulawie – mędrców, którzy nie wcielają swoich nauk etycznych w życie, hadasim – niewykształconych sprawiedliwych, a awarot – niewykształconych ludzi, którzy nie czynią dobra. Te cztery symbole stanowią razem metaforę społeczności Izraela.
Święto Sukot trwa siedem dni, zaczyna się 15 dnia tiszri, kończy 21 dnia tego miesiąca. Pierwszy dzień jest jom tow (całkowite święto) w Izraelu, w diasporze jest nim również 16 dzień miesiąca tiszri. W te dni nie wolno wykonywać pracy. Pozostałe dni to chol chamoed (półświęta) – sześć dni w Izraelu i pięć poza Izraelem.
Następnego dnia po Sukot jest odrębne, pełne święto Szemini Aceret (w Izraelu obchodzi się także tego dnia Simchat Tora; w diasporze Radość Tory obchodzona jest dzień później).
Z czego powinien być zrobiony szałas na Sukot?
Zgodnie z żydowskim prawem religijnym, ściany szałasu (suki) mogą być zrobione z jakiegokolwiek materiału trwałego. Jeżeli jest to płótno, to musi być ono naciągnięte na pręty, pomiędzy którymi odległość nie powinna przekraczać trzech tefachim (ok. 24-27 cm)*. Natomiast schach (dach) suki musi być sporządzony z materiałów, które wyrastają z ziemi. Muszą być one trwale odłączone od swojego podłoża. Jednocześnie nie mogą być to te przedmioty “wyrastające z ziemi”, które mogą stać się rytualnie nieczyste (a więc do budowy dachu nie wolno stosować narzędzi drewnianych lub ich fragmentów, a także elementów mebli, skrzyń, drabin. Podobnie dach nie może być wykonany z owoców lub warzyw). Dach można sporządzić po prostu z gałęzi. Halachicznie każdy gatunek drzewa lub krzewu jest dopuszczalny, podobnie jak trzcina lub sitowie.
Szałas musi znajdować się pod gołym niebem. Musi mieć co najmniej trzy ściany, ale zalecane jest zbudowanie szałasu o czterech ścianach. Szałas musi mieć wymiary co najmniej siedem na siedem tefachim, a wysokość jego ścian nie może być mniejsza niż 10 tefachim. Dach musi być umieszczony także na co najmniej tej wysokości.
Dach musi pokrywać większość powierzchni szałasu tak, aby rzucany przez niego cień był zawsze większy od części oświetlonej słońcem.
* Tefach (szerokość pięści) wynosi 8 cm (według opinii Chajima Nae), 9 cm (według opinii Moszego Fensteina) lub 9.6 cm (według opinii Chazon Isz).
Chłopiec z lulawem. / Autor: Isidor Kaufmann (1853-1921)
“Tymczasowe mieszkania“
Jesteśmy teraz w okresie w którym wypada wiele świąt. Zbliża się już kolejne – Sukot. Sukot znaczy po hebrajsku “szałasy” albo, jeśli ściślej, “tymczasowe mieszkania”. Dziwne, prawda? Dlaczego mamy święto, które nazywa się “tymczasowe mieszkania”?
W Talmudzie odnajdujemy dyskusję między Rabinami, na temat pierwotnej przyczyny obchodzenia święta Sukot. Według Rabina Eliezera jest to wspominanie “anenej kawod” – “chmur chwały”, które otaczały i chroniły naszych przodków w czasie wędrowania przez pustynię, po wyzwoleniu z niewoli w Egipcie. Według Rabina Akiwy u źródeł święta Sukkot leżą w istocie szałasy w których żyli nasi przodkowie w czasie wędrówki po pustyni.
Dyskusja naszych Rabinów dotyka głębszej kwestii, niż widać na pierwszy rzut oka. Rabin Eliezer i Rabin Akiwa tak naprawdę w swojej dyskusji zadają pytanie: czym jest cud? Według Rabina Eliezera odpowiedź jest prosta: cud to zjawisko nadprzyrodzone. Rabin Akiwa prawdopodobnie by się zgodził, że zjawisko nadprzyrodzone jest cudem, ale według niego największym cudem jest siła zaufania jakie żydowski naród pokłada w Bogu. Ten fakt, że nasi przodkowie, po 210 latach niewolnictwa, zaufali Bogu na tyle, że wyszli na Jego rozkaz na pustynię, do miejsca bez wody i bez życia i tam założyli tymczasowe szałasy. To wydarzenie jest według Rabina Akiwy największym cudem związanym z Sukkot.
Dyskusja naszych Rabinów pokazuje Ich odmienne poglądy na istotę judaizmu, sięgające głęboko i stanowiące znakomity materiał do przemyśleń.
Słowo suka przychodzi ze słowa s’chach. S’chach jest nazwą dachu suki. Dach suki musi być zrobiony z czegoś, co rośnie z ziemi: gałęzi, liści, itp. Z drugiej strony koszerny dach suki nie może być szczelny. Musi być przez niego widoczne niebo i gwiazdy. Musi dawać więcej cienia niż przepuszczać słońca, ale słońce i powietrze muszą mieć dostęp do wnętrza szałasu. Dach suki definiuje jego tymczasowość – ściany szałasu mogą być jednolite i szczelne. To tak jakby Bóg wymagał od nas, abyśmy na tydzień wyszli z naszych bezpiecznych domów i żyli pod niebem, żebyśmy odczuli jak bardzo jesteśmy od Niego bezpośrednio zależni.
Odnośnie ściany suki – w samym wyglądzie słowa po hebrajsku jest wskazówka, jak mają wyglądać ściany koszernej suki. W Biblii słowo suka pisze się następująco: samech, kaf, hej. Pierwsza literka, samech, ma cztery “ściany” (jest zamknięta z czterech stron). Tak więc najlepiej, jeśli suka będzie zbudowana z czterech ścian.
Następna literka, kaf, ma tylko trzy “ściany”. Suka z trzech ścian jest też koszerna. Ostatnia literka, hej, ma tylko dwie i pół “ściany”. W najgorszym wypadku, jeśli nie ma innej możliwości, istnieje możliwość zbudowania koszernej suki jedynie z dwóch i pół ściany. (Muszę podkreślić, że powyższy opis jest bardzo ogólny, w istocie jest dużo innych szczegółowych wskazówek na temat budowy koszernej suki. Osoba która chce sama ją zbudować, musi się skontaktować ze swoim Rabinem.) Można postulować, że powód stopniowego zmieszania poziomu koszerności szałasu razem ze stopniowym obniżeniem stabilności jego ścian jest związany z tym, że tymczasowość suki ma być wyrażona w jego dachu, a nie w ścianach.
Kolejną istotną kwestią jest czas obchodzenia Sukot. Logicznym byłoby świętować Sukot po Pesach, po święcie exodusu, kiedy nasz naród wyszedł z niewoli w Egipcie na pustynię. Dlaczego Tora nam każe świętować Sukot teraz a nie wcześniej? Talmud odpowiada, że w okresie Pesach (kwiecień/ maj) nie można by stwierdzić, czy siedzi się w szałasie dla wypełnienia micwy siedzenia w nim, czy się siedzi w szałasie dla przyjemności, bo jest gorąco na ulicy. Dlatego Tora “przeniosła” świętowanie Sukot na jesień, kiedy nikt dla przyjemności nie siedzi na zewnątrz, w szałasie.
Pokładam nadzieję i błogosławię nam wszystkim, abyśmy wszyscy znaleźli siłę, aby osiągnąć to co jest cudem według Rabina Akiwy – zaufanie do naszego Boskiego Ojca i w rezultacie otrzymać to, co jest cudem według Rabina Eliezera – “chmury chwały”, które ochronią nas przez całe życie.
Gut Szabes und Gut Jontef – Szabat Szalom WeHag Sameach!
Wszystkiego dobrego i najlepszego.
Rabin Jicchak Rapoport