Omikron w Europie na razie nie taki straszny. Zakażenia łagodne lub bezobjawowe
Piotr Cieśliński
Omikron (Fot. Shutterstock/angellodeco)
Dzisiejszy komunikat Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) na temat nowego i potencjalnie groźnego wariantu omikron przynosi dwie wieści: dobrą i złą.
Zacznijmy od tej złej. Mimo bardzo szybkiego wstrzymania lotów z południa Afryki do Europy wariantu omikron nie udało się zatrzymać.
ECDC informuje dzisiaj, że do tej pory potwierdzono w Europie już 44 zakażenia omikronem w 11 krajach – Austrii, Belgii, Czechach, Danii, Francji (wyspa Reunion), Hiszpanii, Holandii, Niemczech, Portugalii, Szwecji i Włoszech.
Ponadto zgłoszono co najmniej sześć kolejnych podejrzanych zakażeń, które są obecnie sprawdzane. Większość dotyczy osób, które niedawno przyleciały z Afryki.
Dobrą wieścią jest to, że wszystkie dotychczas ujawnione zakażenia omikronem były bezobjawowe albo dawały objawy łagodne.
Jak dotąd nie zgłoszono żadnych poważnych zachorowań ani zgonów wśród zakażonych omikronem i zdiagnozowanych w Europie.
To daje nadzieję na to, że nie jest to wariant bardziej zjadliwy od innych.
Szefowa ECDC Andrea Ammon mówiła na konferencji prasowej, że osoby, które przeszły zakażenie omikronem, są w tej chwili poddawane dodatkowym testom medycznym, aby ocenić, jak ten wariant zachowuje się u zaszczepionych.
Więcej informacji na ten temat naukowcy będą mieli w ciągu kilku tygodni.
Omikron już tu był
Co ciekawe, z informacji, jakie podali we wtorek holenderscy urzędnicy ds. zdrowia, wynika, że wszelkie działania mające na celu powstrzymanie omikronu na granicach Unii Europejskiej były z góry skazane na porażkę.
W Holandii znaleziono omikron w dwóch wymazach, które pobrano już 19 i 23 listopada w publicznych punktach testowania.
Tymczasem RPA zgłosiła wykrycie nowego wariantu do WHO później – 24 listopada, a WHO ogłosiło go wariantem niepokojącym 26 listopada. To oznacza, że omikron był w Holandii, zanim RPA i WHO zaalarmowały świat. W dodatku nie jest jeszcze jasne, czy testowani w Holandii odwiedzili wcześniej południową Afrykę.
Z tego także wynika, że omikron wcale nie musi pochodzić z południowej Afryki, choć na razie najwcześniejsze próbki, w jakich go znaleziono, są właśnie stamtąd. Pierwsze znane zakażenie omikronem wykryto w wymazie, który pobrano 9 listopada w RPA. Kilka dni później przypadki infekcji wykryto w Botswanie u dyplomatów, którzy testowali się przed podróżą.
ECDC zaleca unikanie podróży do rejonów, gdzie stwierdzono obecność wariantu omikron, a także zwiększenie liczby testów (z sekwencjonowaniem potwierdzonych przypadków) oraz śledzenie kontaktów zakażonych.
ECDC wzywa również kraje Europy do tego, aby przyspieszyły akcję szczepień – tak by został zaszczepiony jak największy odsetek ludności, zwłaszcza osób starszych i najbardziej narażonych na ciężki przebieg COVID-19.
Na ten apel wczoraj odpowiedziała Grecja: szczepienia na COVID będą tam obowiązkowe dla ludzi w wieku 60 lat i więcej. Kto się nie zaszczepi do 16 stycznia, musi liczyć się z grzywną (100 euro za każdy miesiąc zwłoki – pieniądze mają iść na służbę zdrowia i walkę z pandemią). Także Austria wprowadza od lutego obowiązkowe szczepienia na COVID – dla wszystkich od 12 roku życia.
Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com